Nawet 1000 zł za kilogram. Sanepid walczy z handlem muchomorami
Muchomor czerwony może trafić na listę substancji psychoaktywnych. Będzie to oznaczało, że handel tym gatunkiem grzyba będzie nadzorowany tak samo jak sprzedaż np. dopalaczy. Ceny muchomorów nielegalnie sprzedawanych w internecie potrafią osiągnąć kwoty nawet 1000 zł za kilogram - pisze "Fakt".
23.10.2024 07:13
Dziennik podkreśla, że w sieci roi się od ofert sprzedaży muchomora czerwonego (Amanita Muskaria). Ceny wahają się w granicach 900-1000 zł za kilogram. W świetle prawa takie ogłoszenia są jednak nielegalne, bo gatunek ten nie znajduje się na liście grzybów dopuszczonych do obrotu komercyjnego.
Główny Inspektor Sanitarny chce, by regulacje zostały dodatkowo zaostrzone. "Fakt" dowiedział się, że w listopadzie dojdzie do spotkania Zespołu do spraw oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi związanych z używaniem nowych substancji psychoaktywnych. Eksperci mają rekomendować, by substancje, które można znaleźć w muchomorze czerwonym, pojawiły się na liście substancji psychoaktywnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Następnym krokiem będzie przedstawienie naszych rekomendacji ministrowi zdrowia, ponieważ my jako GIS nie mamy samodzielnej inicjatywy ustawodawczej, a w kolejnym kroku minister najpewniej wprowadzi je do rozporządzenia" – mówi cytowany przez dziennik Marek Waszczewski, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego.
Rzecznik GIS podkreślił także, że zatrucie muchomorem wiąże się z wystąpieniem objawów takich jak zaburzenia czasu i widzenia, a także nadmiernym poceniem się, czy suchością w ustach. - Po kilku godzinach od spożycia, człowiek zapada w głęboki sen, przypominający śpiączkę. Wtedy pojawiają się objawy wytwórcze – dodał Marek Waszczewski.
Jak rozpoznać trujące grzyby?
Choć muchomora czerwonego niełatwo pomylić z innych gatunkiem grzybów, w wielu innych przypadkach różnica w wyglądzie między trującymi, a jadalnymi gatunkami bywa bardzo niewielka.
Wśród takich, podobnych do siebie par, znajdują się:
- kurka (pieprznik jadalny) i lisówka pomarańczowa,
- jadalna pieczarka i muchomor pospolity,
- borowik szlachetny i goryczak żółciowy,
- gołąbek modrożółty i muchomor sromotnikowy,
- mleczaj rydz i mleczaj wełnianka,
- gąska zielonka i gąska siarkowa,
- smardz jadalny i piestrzenica kasztanowata.
"Jeżeli masz wątpliwości, nie ryzykuj, przynieś grzyby do najbliższej siedziby stacji sanitarno-epidemiologicznej, w której dyżury pełnią grzyboznawcy lub klasyfikatorzy grzybów" - czytamy na oficjalnej stronie GIS.