Handel dorszami - tylko przez centra sprzedaży

Rybacy będą mogli sprzedawać bałtyckie
dorsze tylko w tzw. centrach pierwszej sprzedaży ryb - zakłada
projekt ustawy o organizacji rynku rybnego. Ma to ukrócić
funkcjonowanie szarej strefy i umożliwić kontrolę nad połowami.

We wtorek sejmowe komisje: rolnictwa oraz infrastruktury skierowały projekt do prac w podkomisji.

Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke podkreślił, że Polska, wstępując do UE, zobowiązała się do realizacji Wspólnej Polityki Rybackiej, a także zgodziła się na program ochrony dorsza na Bałtyku. Dodał, że konsekwentne przestrzeganie limitów połowów ma doprowadzić do znacznego zwiększenia limitów w 2010 roku.

Centrum pierwszej sprzedaży ryb to wyodrębniony w porcie lub przystani obiekt wyposażony w niezbędną infrastrukturę (wyładunkową, transportową), przeznaczony do prowadzenia np. aukcyjnej sprzedaży. W Polsce jest pięć takich (we Władysławowie, w Darłowie, na Helu, w Kołobrzegu i Ustce) i jak zaznaczył Plocke, dotąd nie działają.

Krzysztof Jurgiel (PiS) zauważył, że zastrzeżenia do ograniczenia sprzedaży do centów ma prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wskazuje, że taka regulacja może prowadzić do monopolizacji rynku rybnego. Dodał, że organizacje rybackie zaś wskazują, że przepis ten może naruszać zasadę wolności gospodarczej.

Plocke wyjaśnił, że takie rozwiązanie jest kluczowe dla funkcjonowania tej ustawy, gdyż powoli na faktyczną kontrolę złowionych dorszy i ograniczy nieuczciwą konkurencję wśród rybaków oraz przedsiębiorców zajmujących się obrotem i przetwórstwem.

Według wiceministra, centra pierwszej sprzedaży mają wyłącznie ewidencjonować połowy, a nie decydować komu i za ile rybacy sprzedadzą ryby.

Nowe przepisy zakładają, że dane o sprzedaży ryb będą musiały być wprowadzone do systemu informatycznego, prowadzonego przez ministra rolnictwa. Zaś wprowadzenie ryb do obrotu będzie odbywało się na podstawie "karty sprzedaży".

Projekt reguluje także zasady udzielania pomocy finansowej na rynku rybnym. Chodzi o działania interwencyjne objęte unijną pomocą, m.in. wycofanie produktów rybnych, ich przechowywanie oraz prywatne składowanie. Z tych działań będą mogły skorzystać wyłącznie uznane organizacje producentów.

Zgodnie z projektem ustawy, kontrolą produktów rybnych zajmą się okręgowe inspektoraty rybołówstwa morskiego oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Projektowana ustawa zastąpi dotychczasową ustawę ze stycznia 2004 roku.

Podkomisja ma zakończyć pracę do 19 listopada.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę