Trwa ładowanie...
rozliczenie
14-05-2009 06:22

Handlowcy mają problem z akcyzą

Firmy sprowadzające do Polski towary akcyzowe, które w państwach Unii Europejskiej są wolne od tej daniny, w naszym kraju muszą płacić ten podatek. Nie mogą zastosować procedury zawieszenia jego poboru.

Handlowcy mają problem z akcyząŹródło: Jupiterimages
d3pqmf3
d3pqmf3

Wszystko przez to, że obowiązująca od 1 marca 2009 r. ustawa akcyzowa zmieniła warunki działania polskich firm zajmujących się obrotem wyrobami akcyzowymi z krajami Unii.

Konieczna rejestracja

Zgodnie z nowymi przepisami tylko przedsiębiorcy mający status tzw. zarejestrowanego handlowca mogą sprowadzać z innych państw UE towary w procedurze zawieszenia poboru akcyzy, czyli bez płacenia tego podatku. Według definicji ustawowej zarejestrowanym handlowcem jest podmiot posiadający zezwolenie na nabywanie wewnątrzwspólnotowe wyrobów akcyzowych wysłanych z zastosowaniem procedury zawieszenia. Chodzi o czynności dokonywane w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej na podstawie stosownego zezwolenia.

Co więcej, posiadanie statusu zarejestrowanego handlowca jest niezbędne, by dana spółka mogła sprzedawać wyroby akcyzowe w procedurze zwolnienia z podatku ze względu na ich przeznaczenie.

Dla wielu przedsiębiorców oznacza to drastyczną zmianę warunków ich działania, ponieważ do końca lutego - na podstawie wydanych w ich sprawach interpretacji - nie musieli rejestrować się jako handlowcy do celów podatku akcyzowego. Teraz, aby kontynuować działalność na dotychczasowych zasadach, muszą uzyskać zezwolenie na nabywanie towarów akcyzowych jako zarejestrowany handlowiec. Urzędy celne mają na jego wydanie trzy miesiące. W czasie ubiegania się o zezwolenie nie można nabywać z zagranicy ani sprzedawać towarów akcyzowych w procedurze zwolnienia. Inaczej traktowane są tzw. podmioty pośredniczące, co budzi poważne zastrzeżenia prawne.

d3pqmf3

To jednak nie koniec komplikacji. Okazuje się, że sama rejestracja jako handlowiec nie wystarczy do prowadzenia działalności. Problem powstaje bowiem, gdy firma nabywa w innym kraju UE towary, które za granicą są wolne od tego podatku, tymczasem w Polsce są to wyroby akcyzowe. Działalność takiego przedsiębiorstwa nie wpisuje się w definicję ustawową zarejestrowanego handlowca. Nie może więc korzystać ze zwolnienia.

Polskie przepisy inne niż niemieckie

Przekonał się o tym polski przedsiębiorca, który sprowadza z Niemiec smary, oleje i benzynę techniczną używane w przemyśle motoryzacyjnym. W naszym kraju są one zwolnione z podatku ze względu na ich przeznaczenie - zaliczają się do kategorii wyrobów energetycznych zużywanych do celów innych niż opałowe czy napędowe.

Dotychczas przedsiębiorca sprowadzał te towary poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy na podstawie indywidualnej interpretacji naczelnika Urzędu Celnego we Wrocławiu (sygn. 451000-RPA-0551-33/06/LC), wydanej we wrześniu 2006 r. Po wejściu w życie nowych przepisów, chcąc nadal korzystać ze zwolnienia z akcyzy, przedsiębiorca nie może już kontynuować tej działalności bez rejestracji. Ale taka rejestracja również nie rozwiązałaby jego problemów. Wszystko przez to, że sprowadzana przez niego benzyna nie zalicza się w Niemczech do kategorii wyrobów akcyzowych w myśl polskich przepisów.

Trzeba płacić podatek

Przypomnijmy, że procedura zawieszenia jest stosowana m.in. w sytuacji, gdy polski przedsiębiorca nabywa towary akcyzowe ze składu podatkowego na terytorium państwa członkowskiego do miejsca ich odbioru, określonego we właściwym zezwoleniu. Obecnie nie można jej stosować, jeśli towary sprowadzane z innego kraju nie podlegają w nim akcyzie. Chodzi o to, że towary te można nabyć w procedurze zawieszenia tylko ze składu podatkowego. Jeśli jednak w danym kraju, np. w Niemczech, towary te są wolne od podatku, to niemiecki przedsiębiorca nie będzie ich kierować do składu.

d3pqmf3

Zakup towarów w innym państwie UE oznacza więc obowiązek zapłaty akcyzy w Polsce. W przypadku gdy przedsiębiorca odsprzeda te towary, w ich cenę powinna być wliczona kwota podatku akcyzowego. Skutek jest taki, że wyroby energetyczne zużywane do celów innych niż opałowe czy napędowe zostaną objęte tą daniną, mimo przysługującego im zwolnienia.

opinia

*Bartosz Krawczyszyn, adwokat *
Zgodnie z nową ustawą firmy, które nadal chcą mieć możliwość wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów akcyzowych w Polsce, muszą uzyskać status zarejestrowanego handlowca. Takiego warunku nie było pod rządami poprzednich przepisów i wydanych na ich podstawie interpretacji. Uważam, że ustawodawca powinien inaczej uregulować stan prawny podmiotów, które uzyskały wcześniej korzystne interpretacje. Można np. rozszerzyć ustawową definicję tzw. podmiotu pośredniczącego poprzez nadanie mu uprawnień do nabywania wewnątrzwspólnotowo towarów akcyzowych - poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów energetycznych opodatkowanych według stawki 0 proc. Konieczne są też zmiany, które umożliwią nabywanie towarów wolnych od akcyzy w innym kraju UE. Pozwoli to efektywniej korzystać ze zwolnienia z podatku oraz zniwelować ryzyko szarej strefy czy też narażenia przedsiębiorców na odpowiedzialność karną.

Monika Pogroszewska
Rzeczpospolita

d3pqmf3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3pqmf3