Trwa ładowanie...

Hybryda na wynajem. Możesz dokładnie policzyć jakie auto opłaca się kupić dla firmy

Czy i kiedy zakup diesla może się zwrócić? Co opłaca się bardziej – leasing czy wynajem auta? Jak dużo tracimy na zakupie samochodu wartego ponad 150 tys. zł? W znalezieniu odpowiedzi pomaga najnowsza usługa – Auto Concierge.

Hybryda na wynajem. Możesz dokładnie policzyć jakie auto opłaca się kupić dla firmyŹródło: Materiały prasowe, fot: Volvo
d58tsmh
d58tsmh

Od stycznia br. obowiązują nowe zasady rozliczania wydatków związanych z autami firmowymi. Przedsiębiorców obowiązuje dziś limit w wysokości 150 tys. zł, który wyznacza proporcję, w jakiej będzie można zaliczyć opłaty (w tym ratę leasingową, a przy zakupie – amortyzację) do kosztów podatkowych. Decydując się na auto droższe, musimy liczyć się z tym, że od podatku odliczymy tylko część raty.

Ustawodawca ograniczył również wydatki eksploatacyjne związane z samochodem firmowym – od nowego roku za koszt podatkowy można uznać tylko 75 proc. kwot z rachunków za paliwo, serwisy, opony czy AC.

Nowe regulacje oznaczają wyższe koszty dla firm.

Jak to wygląda w praktyce?

Sprawdźmy na przykładzie tańszej Skody Octavii (cena katalogowa – 74,35 tys. zł) oraz droższego Volvo XC 60 (173,24 tys. zł). Przy założeniu, że leasing trwa 3 lata, auto pokonuje rocznie 15 tys. km, używane jest w tzw. trybie mieszanym (do celów służbowych i prywatnych), a przedsiębiorca korzysta z liniowej stawki podatku PIT, to w przypadku Skody oszczędność na podatku spada z 16,1 (przed zmianą przepisów) do 15,4 tys. zł, a jeśli chodzi o Volvo z 35,4 tys. zł do 26,3 tys. zł. Dużo!

d58tsmh

Hybryda traci mniej

Auto Concierge pozwala przedsiębiorcom porównać różne modele samochodów i wersje wyposażenia. Wielu przy wyborze firmowego auta nie może się na przykład zdecydować na wybór silnika. Która opcja: benzyna, diesel, hybryda czy instalacja gazowa jest najbardziej opłacalna? Wszystko zależy oczywiście od rodzaju prowadzonej działalności, od tego, w jakim terenie auto będzie wykorzystywane – w trasie czy w mieście, a także od okresu, w którym ma nam służyć.

Najtańsze w zakupie jest auto benzynowe. Do diesla trzeba dopłacić od ok. 4 tys. do 10 tys. zł. Nawet kilkanaście tysięcy więcej kosztuje hybryda. Myśląc o wyborze najlepszej dla nas opcji trzeba porównać kwotę zakupu auta z potencjalną oszczędnością na paliwie.

Silniki diesla wygrywają na długich dystansach, paląc o 1-2 litry mniej na 100 km. W mieście bardziej opłacalny może być zakup hybrydy, która lepiej sprawdza się przy częstych postojach na światłach oraz powolnej jeździe w korkach. Warto też wybiec w przyszłość i pomyśleć o sprzedaży auta, nawet jeśli to dość odległa perspektywa. Hybryda i benzyna mniej tracą na wartości niż diesle.

Wynajem tańszy niż leasing

Myśląc o firmowym aucie trzeba także rozważyć sposób sfinansowania zakupu. W Polsce od lat najbardziej popularny jest leasing (50 proc. zakupów nowych samochodów). Szybko rośnie też liczba pojazdów wynajmowanych.

d58tsmh

Przy tej ostatniej opcji płacąc abonament przedsiębiorca pokrywa koszt abonamentu, nie interesują go natomiast koszty serwisowe czy związane z zakupem i wymianą opon. Gdy czas wynajmu minie, przedsiębiorca nie martwi się także o sprzedaż auta. Po prostu je oddaje. Która z tych dwóch opcji jest bardziej opłacalna? I znów możemy porównać wspomniane już Skodę Octavię i Volvo XC 40. W pierwszym przypadku wynajem na trzy lata może być tańszy o 6 tys. zł, w drugim o prawie 9 tys. zł.

– Rośnie grupa przedsiębiorców dla których priorytetem jest brak problemów zwianych z eksploatacją auta. Jeśli widzą, że mogą je sobie zdjąć z głowy i jeszcze na tym zaoszczędzić, decydują się na wynajem – podkreśla Adam Todorowski, szef Auto Concierge.

Pokaż lekarzu, co masz w garażu

Co ciekawe do Carsmile, które przygotowało Auto Concierge zgłaszają się także przedsiębiorcy z pytaniem, które auto będzie im bardziej pasowało. To nie żart. Innego auta potrzebuje lekarz czy prawnik, a jeszcze innego osobisty trener sportowy czy wschodząca gwiazda YouTube.

d58tsmh

I tak za kwotę nie wyższą niż 140 tys. zł możemy kupić na przykład 150-konnego Passata Comfortline 2.0 TDI wyglądającego jak limuzyna lub bogato wyposażonego Mini Coopera w wersji Hatch 3dr, z dwulitrowym silnikiem, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów i sportowymi fotelami.

Wszystko zależy więc od naszych preferencji i efektu, który chcemy wywołać. Bo auto to także część firmowego wizerunku.

Stworzone przez Carsmile Auto Concierge jest bezpłatną usługą udostępnioną na carsmile.pl, internetowej platformie, która pozwala wynająć lub wyleasingować samochód bez wychodzenia z domu.

d58tsmh

Znajdziemy tu ok. 500 modeli od niemal 30 producentów. Carsmile podpowiada przedsiębiorcom, jakie są ogólne zasady rozliczania wydatków związanych z firmowym autem i jak oszacować rzeczywiste obciążenia związane z użytkowaniem samochodu.

– Każdy przedsiębiorca, który ma pytania dotyczące firmowego auta może się z nami skontaktować. Policzymy koszty różnych wariantów finansowania określonego rodzaju pojazdu, zwrócimy uwagę na haczyki. Równocześnie pracujemy nad algorytmem, który docelowo pozwoli przedsiębiorcom część tych kalkulacji wykonać samodzielnie – zapowiada Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

d58tsmh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d58tsmh