Ich przepowiednie się nie sprawdziły
Gdyby sprawdziły się przepowiednie sławnych ludzi - Billa Gatesa, Alberta Einsteina, Charlie Chaplina - nie mielibyśmy dzisiaj kolei szybkich prędkości, nie podróżowalibyśmy samolotami i nikt nigdy nie usłyszałby o lądowaniu na Księżycu. Co więcej, nie można by liczyć na taką rozrywkę jak kino, które... nie przyjęłoby się.
Zobacz, które przepowiednie sławnych osobistości się nie sprawdziły. Uwierzysz, że oni tak naprawdę myśleli?
Ich przepowiednie się nie sprawdziły
Gdyby sprawdziły się przepowiednie sławnych ludzi - Billa Gatesa, Alberta Einsteina, Charlie Chaplina - nie mielibyśmy dzisiaj kolei szybkich prędkości, nie podróżowalibyśmy samolotami i nikt nigdy nie usłyszałby o lądowaniu na Księżycu. Co więcej, nie można by liczyć na taką rozrywkę jak kino, które... nie przyjęłoby się.
Zobacz, które przepowiednie sławnych osobistości się nie sprawdziły. Uwierzysz, że oni tak naprawdę myśleli?
Charlie Chaplin - kino
Kiedy bracia Lumiere w 1895 roku dokonywali pierwszej publicznej projekcji filmu wykonanego kinematografem, świat oszalał. Nowinka techniczna przyjęła się zarówno w Europie, jak i za oceanem. Do roku 1910 istniały już tysiące sal kinowych w Ameryce i Europie.
Jedną z gwiazd kina niemego był bez wątpienia Charlie Chaplin. W 1916 roku stwierdził on, że kino jest jedynie przejściową modą. Historia pokazała, jak bardzo się mylił. Chaplin twierdził również, że film dźwiękowy - wprowadzony w 1927 roku - zniszczy kinematografię. Znakomity aktor i reżyser, producent, scenarzysta i kompozytor muzyki filmowej nie miał szczęścia do przepowiedni.
Dionysius Lardner - kolej wysokich prędkości
Ten irlandzki pisarz naukowy w pierwszej połowie XIX wieku uznał, że podróżowanie koleją wysokich prędkości jest niemożliwe. Tymczasem już w 1903 roku pociąg wyposażony w silnik elektryczny Siemens-Halske osiągnął prędkość ponad 206 km/h. W 1933 roku pociągi na trasie Berlin - Hamburg poruszały się z prędkością 160 km/h.
Lata 50. XX wieku przyniosły znaczący rozwój kolei wysokich prędkości (HSR). We Francji pociągi pokonały prędkość 300 km/h. Dzisiaj kolej wysokiej prędkości jest obecna w wielu krajach świata - Francji (TGV), Japonii (Shinkansen) czy Chinach (CRH). Rekord prędkości należy do francuskiego TGV, który w 2007 roku osiągnął prędkość 574,8 km/h. Pasażerowie wciąż nie umierają z braku tlenu.
Simon Newcomb - samolot
Przepowiednia Simona Newcomba, kanadyjskiego matematyka i astronoma, jest jedną z najszybciej obalonych w tym zestawieniu. Jego zupełnie nietrafione stwierdzenie z 1902 roku już rok później obalili bracia Wright.
To oni w grudniu 1903 roku dokonali pierwszych udanych prób lotu samolotem Wright Flyer. 14 grudnia Wilbur poleciał na 36 metrów, ale z powodu tego, że lot nie do końca się udał (zakończył się lekkim uszkodzeniem samolotu), niektórzy za pierwszy lot uznają próbę Orville'a z 17 grudnia - lot na odległość 37 metrów przez 12 sekund. W czwartym locie tego dnia, Wilbur Wright przeleciał 279 metrów w 59 sekund.
W samym 2006 roku w USA każdego dnia w powietrze wzbijało się 87 tys. samolotów.
inżynier Boeinga - wielki samolot
Pierwszy lot Boeinga 247 odbył się 8 lutego 1933 roku. Wypowiedź inżyniera Boeinga z pewnością dzisiaj wywołuje uśmiech na twarzy niejednego miłośnika awiacji.
Dzisiaj największym samolotem pasażerskim jest Airbus A380, potocznie nazywany SuperJumbo, który na pokład potrafi zabrać nawet 853 pasażerów. Największym samolotem w historii jest natomiast sześciosilnikowy samolot transportowy produkcji radzieckiej An-225 Mrija. Zbudowano tylko jeden egzemplarz tego potwora przestworzy.
New York Times - lot w kosmos
To stwierdzenie, którego autorem jest dziennikarz poczytnej gazety "New York Times" ukazało się 13 stycznia 1920 roku i okazało się niespełnioną przepowiednią już w 1943 roku. Pierwszą rakietą, która zdolna była do opuszczenia atmosfery Ziemi, była niemiecka rakieta V-2. 22 kwietnia 1943 roku osiągnęła wysokość prawie 100 km, czyli umowną granicę granicę kosmosu, wyznaczoną przebiegającą tam tzw. linią Karmana.
Pierwsza rakieta, która przebiła tę granicę była 17 grudnia 1946 roku amerykańska rakieta, powstała na bazie niemieckiej technologii rakiet V-2, przejętej przez Amerykanów w czasie wojny. Dotarła do wysokości 116 mil, czyli ponad 186 kilometrów.
Ernest Rutheford - atom dobrym źródłem energii
Lord Rutheford z pewnością znał się na zagadnieniach chemicznych i fizycznych. W końcu on jako pierwszy potwierdził istnienie jądra atomowego, wcześniej przez wiele lat, prowadząc badania nad promieniowaniem wytwarzanym przez niektóre pierwiastki chemiczne. Co do jednego jednak się pomylił.
W 1933 roku stwierdził, że energia z atomu będzie kiepskim źródłem energii. Kolejne lata pokazały, jak bardzo nie miał racji. Dzisiaj ok. 7 proc. energii zużywanej przez ludzkość w tym ok. 16 proc. energii elektrycznej jest produkowanej z energii atomowej. Na świecie pracuje ponad 440 reaktorów energetycznych w 29 państwach. Budowę własnej elektrowni atomowej rozważa również Polska.
Albert Einstein - rozszczepienie atomu
Albert Einstein to jeden z największych naukowców wszech czasów. Wybitny fizyk-teoretyk, laureat Nagrody Nobla, twórca ogólnej i szczególnej teorii względności, współtwórca korpuskularno-falowej teorii światła, odkrywca emisji wymuszonej. Jego zasługi dla nauki można by mnożyć i mnożyć.
W 1932 roku Einstein wypowiedział jednak słowa, które już wkrótce miały okazać się nieprawdą. Historia pokazała, że rozszczepienie atomu jest nie tylko możliwe, ale i opłacalne. Przyczyniły się do tego prace Fermiego i Szilarda w Ameryce, Frederica Joliot-Curie we Francji, a przede wszystkim Otto Hahna i Fritza Strassmanna. To oni w 1938 roku odkryli możliwość rozszczepienia jąder atomu i pokazali, że możliwa jest reakcja łańcuchowa i kontrolowana reakcja nuklearna.
Alex Lewyt - odkurzacze atomowe
Alex Lewyt był może odnoszącym sukcesy biznesmenem, ale na energetyce jądrowej nie znał się za grosz. Stworzenie odkurzacza, który miałby napęd atomowy, byłoby nie tylko nieopłacalne, ale - jak twierdzą naukowcy - również niemożliwe. Taki potwór musiałby być rozmiarów domu. Nie jest to z pewnością coś, co chciałaby za sobą ciągnąć przeciętna gospodyni domowa.
Thomas Edison - prąd przemienny
Thomas Edison w swoich wynalazkach korzystał z prądu stałego. Sam uznawał prąd przemienny za nie warty uwagi i wykorzystania. Wynalazca popełnił wielki błąd. Historia pokazała, że Edison nie miał racji.
W początkowych latach rozwoju elektryczności używano sieci energetycznych prądu stałego. Upowszechnienie prądu przemiennego nastąpiło z uwagi m.in. na możliwość stosowania względnie prostych, a co za tym idzie i tanich, układów trójfazowych. Układ trójfazowy pozwala na uzyskanie wirującego pola magnetycznego. co z kolei umożliwia budowę silników prądu przemiennego w tym indukcyjnych, które są znacznie tańsze, prostsze i bardziej niezawodne niż inne silniki.
Prąd przemienny jest dzisiaj powszechnie używany do zasilania żarówek.
Ken Olson - komputer w domu
Ken Olson był założycielem i prezesem Digital Equipment Corp. Poza konstruowaniem olbrzymich komputerów-terminali, firma zajmowała się także produkcją minikomputerów dla potrzeb inżynieryjnych i naukowych. Swoje słynne słowa wypowiedział w 1977 roku podczas spotkania organizacji World Future Society.
Sam Olson twierdził, że to zdanie zostało wyrwane z kontekstu, a jemu samemu chodziło o to, że komputery domowe nigdy nie będą kontrolować naszych mieszkań.
Obojętnie które znaczenie jego słów weźmiemy pod rozwagę, stwierdzamy, że Olson i tak nie miał racji. W pierwszym przypadku pomylił się znacznie - komputery są obecne w niemal każdym domu, a ich sprzedaż w 2012 wyniosła na całym świecie niemal 350 mln sztuk.
W drugim przypadku natomiast jego przepowiednia jeszcze się nie sprawdziła, chociaż komputery potrafią już sterować układami w domach, weźmy pod uwagę chociaż automatyczną klimatyzację czy przyciemnianie okien po zmierzchu. Na pełną kontrolę nad mieszkaniem musimy jeszcze poczekać.
Bill Gates - system operacyjny
Nikt nie wie, dlaczego Bill Gates wypowiedział właśnie takie słowa. Weźmy pod uwagę, że następowało właśnie przejście z architektury 8-bitowej na 16-bitową, a dalszy rozwój w przyszłości był tylko kwestią czasu.
Słowo "nigdy" w tym przypadku oznaczało zaledwie cztery lata, bo już w 1993 roku Microsoft wypuścił na rynek 32-bitowy system Windows NT 3.1. Dzisiaj w komputerach domowych coraz powszechniejsze są Windowsy 64-bitowe.
T.A.M. Craven - satelity w telekomunikacji
Co jak co, ale powyższych słów nikt raczej nie oczekiwał po człowieku, jakim był T.A.M. Craven, komisarz amerykańskiej agencji FCC (Federalna Komisja Łączności).
O tym, że pan Craven się pomylił, nie trzeba nikogo przekonywać. W kolejnych dekadach następował olbrzymi rozwój technologii komunikacyjnych. Telewizyjne przekazy satelitarne stały się codziennością, nie wspominając o wykorzystaniu satelity do komunikacji międzykontynentalnej, radiowej czy telefonicznej.
Western Union - telefon
W roku 1876 roku Alexander Graham Bell opatentował telefon. Rok później stworzył Bell Telephone Company, firmę, która miała na celu rozpowszechnienie wynalazku. Informacja o nim docierała do różnych firm na całym świecie. Jedną z nich był Western Union, firma znana początkowo z dostarczania telegramów.
W wewnętrznej notatce, która krążyła po firmie w 1878 roku czytamy, że wynalazek ten jest zbyt niedoskonały, a samo urządzenie nie przestawia żadnej wartości.
Branża telefoniczna stawiała wówczas pierwsze kroki, nikt nie mógł też przewidzieć tak obrzymiego jej rozwoju. Wynalezienie automatycznej centrali telefonicznej w 1889 roku, układów scalonych, stosowanych w telefonii komórkowej, sprawiło że w 2012 roku liczba aktywnych użytkowników wszystkich systemów samej tylko telefonii mobilnej przekroczyła 6 mld.
Napoleon Bonaparte - statek parowy
Tak właśnie w 1800 roku Napoleon Bonaparte skomentował informację o tym, że Robert Fulton, inżynier amerykański i wynalazca zajmuje się budową statku parowego. Jeden z największych strategów i wodzów w historii był zdania, że takie rozwiązanie kompletnie nie ma sensu.
Pierwszy parowiec został zbudowany już w 1783 roku, w pierwszy rejs pasażerski wypłynął w 1807 roku.
Co ciekawe, Napoleon nie był przeciwny wynalazkom. Ten sam Robert Fulton na zlecenie Napoleona zbudował pierwszy okręt podwodny napędzany ręcznie za pomocą śruby - Nautilus.
Dzisiaj nikt sobie nie wyobraża, by jakakolwiek większa jednostka pływająca nie była w stanie oprzeć się sile wiatru czy prądów morskich.