Ile zapłacisz za wizytę księdza "po kolędzie"?

Jak co roku do drzwi milionów polskich mieszkań zapuka ksiądz. W wielu parafiach już rozpoczęły się wizyty duszpasterskie, czyli tzw. kolędy. Ile ksiądz może zarobić na kolędzie?

Ile zapłacisz za wizytę księdza "po kolędzie"?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Jak co roku do drzwi milionów polskich mieszkań zapuka ksiądz. W wielu parafiach już rozpoczęły się wizyty duszpasterskie, czyli tzw. kolędy. Ile ksiądz może zarobić na kolędzie?

Nawet tysiąc dziennie

Jeśli przyjmiemy, że przeciętnie obejdzie dziennie 20 rodzin i każda da mu w kopercie 50 zł, to dziennie może zarobić około tysiąca złotych. W dużych parafiach wizyty duszpasterskie rozpoczęły się w pierwszym tygodniu adwentu i potrwają do lutego. Najczęściej sprawę zbierania pieniędzy podczas duszpasterskiej wizyty biskupi zostawiają proboszczom. To proboszcz dysponuje pieniędzmi zebranymi podczas kolęd. Często te sumy są przeznaczane na konkretne cele, najczęściej charytatywne. Część datków z wizyty duszpasterskiej księża odprowadzają do kurii, z tych pieniędzy utrzymywane są np. domy dla chorych duchownych.

Jak przygotować się do takiej wizyty

Przykryty białym obrusem stół, krzyż, ewentualnie święty obrazek. Do tego świeca i koniecznie kropidełko oraz woda święcona, którą wcześniej dostaniemy w zakrystii - to podstawowy "zestaw" konieczny do przyjęcia księdza po kolędzie.
Pozostaje jeszcze... kwestia pieniędzy, czyli ofiary, którą dajemy księdzu chodzącemu po kolędzie. Jak pisze "Super Express", stawki są bardzo zróżnicowane. Najmniej, bo od 10 do 50 zł, dają parafianie na wschodzie kraju. Trochę lepiej jest w centrum. Tu kapłan może liczyć na datek w wysokości od 50 do 100 zł. Najbardziej hojni zaś są mieszkańcy Dolnego Śląska (do 150 zł) oraz Kujaw (nawet do 200 zł).

W niektórych parafiach jest zakaz

Niektóre parafie zabraniają jednak księżom przyjmowanie kopert z pieniędzmi podczas tradycyjnej kolędy. Zakaz taki ogłosili w Małopolsce księża filipini. Pięć lat temu napisali nawet na swojej stronie, że „parafianie mogą się czuć niezręcznie, jeśli z racji sytuacji finansowej nie mogą wesprzeć parafii”.. Taki zakaz obowiązuje też od kilku lat w parafiach diecezji opolskiej. Również w Krakowie w ubiegłym roku jedna z parafii postanowiła, że podczas wizyty duszpasterskiej pieniądze nie będą zbierane.

38% nie chce dawać kopert

Zapytaliśmy internautów co myślą o zakazie dawania pieniędzy podczas wizyty duszpasterskiej. Zagłosowało 11594 osób, z których 38% poparło zakaz. Twierdzili oni, że można pomyśleć, że ksiądz odwiedza domy tylko po to, żeby otrzymać pieniądze.

Zaś 31% internautów powiedziało, że kto chce wesprzeć kościół i tak to zrobi, nie musi dawać pieniędzy podczas kolędy. Za to, 15% stwierdziło, że odgórny zakaz dawania kopert jest niepotrzebny, bo księża nie zmuszają do dawanie pieniędzy – kto chce, nie musi dać ofiary.

Nikt nie jest zmuszany do dawania ofiar

Odgórnego zakazu przyjmowania kopert podczas kolęd nie popiera 2% głosujących – ci, głosujący stwierdzili, że to tradycja, zaś 7% nie popiera zakazu, bo to parafianie utrzymują kościół, więc nie ma nic dziwnego w tym, że parafianie dają pieniądze księżom. Sprawa jest więc dyskusyjna i pewne jest to, że kto nie chce, nie musi dawać pieniędzy podczas wizyty duszpasterskiej.

Krzysztof Winnicki

zatrudnienieksiądzofiary

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1222)