"Imperializm w płynie" w Polsce od 46 lat. Zobacz, jak wyglądały początki Coca-Coli w naszym kraju
Debiut spóźniony o 86 lat
Coca-Cola, symbol Zachodu i kultowy napój Ameryki, podbija świat już od ponad 130 lat. Jednak nie Polskę. Nad Wisłą na dobre rozgościł się dużo później.
Choć trudno dziś sobie wyobrazić półki sklepowe bez tego charakterystycznego logo, to dopiero 46 lat temu z taśm produkcyjnych w Polsce zjechała pierwsza butelka tego najpopularniejszego na świecie słodzonego napoju.
Dokładnie 19 lipca 1972 r. pierwsze napełnione butelki Coca-Coli wyjechały z warszawskich zakładów, by cieszyć spragnionych Zachodu Polaków. W siermiężnych czasach PRL-u było to niezwykłe wydarzenie, dlatego nic dziwnego, że pierwsza partia została wyprzedana w oka mgnieniu.
Z okazji 46. rocznicy debiutu Coca-Coli nad Wisłą przypominamy, komu zawdzięczamy sprowadzenie tego symbolu imperializmu nad Wisłę, ile kosztowała pierwsza butelka Coca-Coli, dostępna w Polsce i kto wymyślał hasła reklamowe tego popularnego napoju.
XIX-wieczne początki
Historia Coca-Coli sięga końca XIX wieku, gdy amerykański farmaceuta John S. Pemberton w swojej pracowni w Atlancie stworzył słodki syrop, który w połączeniu z gazowaną wodą dał zaskakujący i orzeźwiający smak.
Pierwsza szklanka Coca-Coli została rozlana 8 maja 1886 r.
Początki były skromne, bo w pierwszym roku sprzedaż słodkiego napoju z apteki Johna S. Pembertona sięgnęła liczby dziewięciu porcji dziennie. Po 130 latach na rynku koncern chwali się za to 300 miliardami sprzedanych na całym świecie butelek Coca-Coli.
Do tego wyniku Polska zaczęła się dokładać znacznie później, bo napój ten dotarł nad Wisłę z 86-letnim opóźnieniem.
Imperializm w płynie
Przez wiele lat Coca-Cola była określana przez polskie władze "konsumpcyjnym symbolem wrogiego systemu", o czym może świadczyć używane u nas hasło "Coca-Cola to imperializm w płynie".
Po raz pierwszy Coca-Cola zawitała do Polski w 1957 r. na Targi Poznańskie. W tym czasie jednak nie dotarła jeszcze na ogólnodostępne półki sklepowe. Była towarem wystawowym.
Później można ją było kupić, ale tylko za dewizy w sklepach Pewexu i Baltony, przez co pozwolić sobie na taki rarytas mogło niewielu. Do powszechnej sprzedaży trafiła dopiero 14 lat później.
Złote lata Gierka
Lata 70. to gierkowski raj. I sekretarz KC PZPR dał Polakom kolorowe telewizory, małego Fiata i Coca-Colę.
To właśnie w 1971 r., za rządów Edwarda Gierka, do Polski na negocjacje przyjechali z Rzymu przedstawiciele The Coca-Cola Company.
Prezes Paul Graul (Czech z pochodzenia) i wicepremier ówczesnego rządu Mieczysław Jagielski podpisali umowę na licencyjne rozlewanie napojów.
W ten sposób Coca-Cola na dobre zawitała nad Wisłę.
5 tys. butelek w godzinę
Budowa pierwszej linii produkcyjnej ruszyła w lutym 1972 r. w Browarze Warszawskim, a pierwsze napełnione butelki zjechały z linii 19 lipca.
Jak wielkie to było wydarzenie dla Polaków w szarej rzeczywistości PRL-u, może świadczyć fakt, że pierwszego dnia sprzedaży "spragnieni" klienci w ciągu godziny wykupili ponad 5 tysięcy butelek Coca-Coli.
Butelki z Hiszpanii, koncentrat z Włoch i Holandii
Początkowo Coca-Cola w Warszawie była jedynie rozlewana. Co ciekawe, ani butelki, ani komponenty, czyli koncentrat na bazie tajnej receptury, nie pochodziły wówczas z Polski.
Butelki były sprowadzane z Hiszpanii (ich produkcja ruszyła dopiero później w Hucie Szkła w Wołominie), a koncentrat z Neapolu i Amsterdamu.
W maju 1973 r. uruchomiono rozlewnię w Browarze Górnośląskim w Zabrzu, a w kwietniu w Browarach Tyskich.
Poeci w służbie Coca-Coli
W swojej historii w Polsce Coca-Cola zapisała się także wieloma kampaniami reklamowymi, do których rękę przyłożyli najwięksi mistrzowie języka polskiego.
W 1982 roku Agnieszka Osiecka wygrała konkurs, ogłoszony przez firmę Coca-Cola, na pierwsze polskie hasło reklamujące napój. To ona właśnie wymyśliła slogan "Coca-Cola to jest to!", który był używany przez lata. Drugie polskie hasło: "Zawsze Coca-Cola" wprowadzono dopiero w 1992 r.
Z kolei autorstwo innego hasła, "Coca-Cola: co za radość", które powstało w 2000 r., przypisuje się profesorowi Jerzemu Bralczykowi, autorytetowi z dziedziny językoznawstwa.
Symbol imperializmu w symbolu komunizmu
Po upadku komunizmu rozwój biznesu Coca-Coli nad Wisłą znacznie przyspieszył. Znaczącym wydarzeniem było otwarcie w 1991 r. biura firmy Coca-Cola w Pałacu Kultury i Nauki. W ten sposób symbol imperializmu zadomowił się w symbolu komunizmu.
W 1992 r. zaczęto produkować w Polsce napoje Fanta i Sprite. W tym samym roku nowo otwarta fabryka w Radzyminie dysponowała już linią produkcyjną puszek i plastikowych, dwulitrowych butelek.
Ruszyła też produkcja w Staniątkach (gm. Niepołomice) i w Łodzi.
Pół miliarda dolarów inwestycji
Obecnie koncern Coca-Cola w Polsce to już nie jedna firma. Reprezentują go Coca-Cola Poland Services, spółka-córka The Coca-Cola Company, właściciela wszystkich marek napojów bezalkoholowych, obecnych w ponad 200 krajach świata.
Ponadto to także Coca-Cola HBC Polska, oddział Coca-Cola Hellenic Bottling Company, drugiego na świecie, pod względem sprzedaży, rozlewcy napojów The Coca-Cola Company.
Produkty rozlewane są w zakładach w Radzyminie i w Staniątkach oraz w zakładzie butelkowania wód mineralnych w Tyliczu.
Dziś firmy spod znaku Coca-Coli zatrudniają ponad 2 tys. pracowników. Koncern wylicza, że łączne inwestycje w Polsce wyniosły ponad pół miliarda dolarów.