Inspekcja handlowa: na co zwracać uwagę robiąc zakupy
Robiąc zakupy należy pamiętać, że do sprzętu AGD i sportowego musi być dołączona instrukcja po polsku, na kosmetykach powinna znajdować się informacja o dacie produkcji, natomiast kupując jedzenie, powinniśmy wiedzieć co ono zawiera - przypomniała inspekcja handlowa.
21.12.2009 | aktual.: 21.12.2009 15:19
Tymczasem z danych Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowe wynika, że w przypadku wielu produktów żywnościowych, które kupowane są luzem, nie ma informacji o ich zawartości. Dotyczy to wyrobów mięsnych na wagę, np. kiełbas. Jeśli jest ona sprzedawana jako kiełbasa wieprzowa, klient ma prawo wiedzieć jaka jest w niej zawartość wieprzowiny i czy do jej produkcji użyto też innego mięsa.
Jak podkreślił Grzegorz Wrzosek z Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, klienci kupujący w okresie przedświątecznym np. ryby mrożone, powinni zwracać uwagę na tzw. glazurę, czyli lodową powłokę, chroniącą rybę przed wyschnięciem i zabrudzeniem. Dobra glazura powinna być przejrzysta i bezbarwna.
- W przypadku ryb świeżych, sprzedawca ma obowiązek umieścić informacje odnośnie obszaru połowu i metody produkcji oraz podać handlową nazwę produktu - powiedział na konferencji prasowej Wrzosek.
Inspekcja zwróciła uwagę na wymóg bezpieczeństwa artykułów AGD, czy też sportowego sprzętu zimowego.
- Jeśli kupujemy narty, czy sanki, sprawdzamy czy na ich powierzchni nie ma pęknięć lub rozwarstwień. W przypadku łyżew, należy zwrócić uwagę na trwałość połączenia buta z płozą. "Na 38 przez nas przebadanych zabawek, 8 nie spełniało wymagań zasadniczych, czyli było niebezpieczne - powiedział Wrzosek.
Z danych Inspekcji wynika, że od stycznia do listopada tego roku wojewódzka inspekcja handlowa, przeprowadziła ponad 1,8 kontroli w zakresie m.in. bezpieczeństwa, jakości i prawidłowości oznakowań towarów. Zbadano ok. 1,4 partii artykułów spożywczych, kwestionując 16 proc. z nich z uwagi na nieprawidłowe oznakowania (głównie pieczywo, przetwory mięsne, ryby) oraz 20 proc. z powodu niewłaściwej jakości. Z powody tych uchybień nałożono 59 mandatów na kwotę prawie 7,8 tys. zł.
Inspekcja przypomniała, że towaru zakupionego w sklepie nie można zwracać bez podawania przyczyny. Istnieje taka możliwość, gdy sprzedawca w momencie zakupu zadeklarował, że towar możemy przynieść. Potrzebny jest nam do tego paragon. Ponadto mamy prawo reklamować produkt przed upływem 2 lat od momentu zakupu.
W przypadku, gdy sprzedawca odrzucił reklamację, konsument może skierować sprawę do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej, Polubownego Sądu Konsumenckiego przy Wojewódzkim Inspektorze Inspekcji Handlowej, sądu powszechnego, powiatowego rzecznika konsumentów.
W 2009 roku do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej wpłynęły 1,6 tys. skarg. Większość - pond 1,2 tys. dotyczyła produktów przemysłowych.