Inwestorzy sprzedają fakty
Kolejne wyniki spółek zdają się potwierdzać, iż sektor przedsiębiorstw w USA (szczególnie tych dużych) ma się lepiej niż cała gospodarka. Inwestorzy wykorzystują jednak z reguły dobre raporty do pozbywania się akcji, które w ostatnim czasie wyraźnie zwyżkowały.
19.10.2010 | aktual.: 19.10.2010 09:40
Jeśli zatem dobre wyniki są już w cenie, podobnie jak w cenie jest już kolejna dawka ekspansji monetarnej ze strony Fed, zbliżające się tegoroczne maksima na amerykańskim indeksie Dow Jones Industrial Average mogą zwiastować przecenę.
Rynki akcji – wyniki dobre, reakcja mieszana
Wczoraj inwestorzy liczyli przede wszystkim na trzy raporty – Citigroup, Apple i IBM. Niegdyś największy bank na świecie podał wyniki przed sesją w USA. Zysk przekroczył oczekiwania m.in. dlatego, iż bank mógł zmniejszyć rezerwy na złe kredyty. Po tej informacji akcje spółek finansowych były lokomotywą wzrostów we wczorajszym handlu na Wall Street. Lepsze od oczekiwań wyniki podała spółka IBM. Zysk na akcję wyniósł 2,82 USD, zaś przychody 24,3 mld USD. Rynek oczekiwał odpowiednio 2,76 USD i 24,2 mld USD. Spółka, podobnie jak Intel (który wyniki podał w zeszłym tygodniu) kreśliła optymistyczne perspektywy. To potwierdzenie, iż firmy, które z jednej strony niechętnie zwiększają zatrudnienie, jednocześnie szukają poprawy efektywności. Najsilniej od oczekiwań odbiegały wyniki Apple. Spółka zarobiła aż 4,64 USD na akcję przy przychodach 20,34 mld USD. Tymczasem rynek oczekiwał 4,10 USD i 18,9 mld USD. Tak duży wzrost zysków i przychodów to głównie zasługa wzrostu sprzedaży iPhone. Jednocześnie sprzedaż nowego
produktu, jakim jest iPad była niższa od oczekiwań, a mimo to Apple był w stanie podać tak dobre wyniki.
Wyniki Apple i IBM podane zostały po sesji w USA i spotkały się… z negatywną reakcją rynku. To kolejny przykład, kiedy bardzo dobre wyniki zachęcają inwestorów do pozbywania się akcji. Co prawda Apple podał konserwatywną prognozę na kolejne kwartały, jednak spółka słynie z niskich prognoz i seryjnego ich przekraczania.
Wyprzedaż akcji po dobrych wynikach ma miejsce w nieprzypadkowych okolicznościach – amerykański DJIA30 zbliża się do tegorocznych maksimów z kwietnia. Biorąc pod uwagę, iż również rozluźnienie ze strony Fed jest już w cenach, wyraźnie rośnie ryzyko korekty. Ta mogłaby zostać spowodowana negatywnym zaskoczeniem. Okazji do takich zaskoczeń w dniu dzisiejszym nie zabraknie. Wyniki poda aż 28 spółek z indeksu S&P500. Najważniejszy będzie raport Bank of America, który powinniśmy poznać o godzinie 13.00 naszego czasu.
EURUSD – RGR?
Wczorajsze umocnienie euro względem dolara zaowocowało wzrostem na EURUSD w okolice poziomu 1,40, po czym notowania dość gwałtownie cofnęły się w okolice 1,39, tworząc lokalny wierzchołek mogący być prawym ramieniem formacji RGR. Mając na uwadze jak duże wzrosty mamy za sobą utworzenie się formacji odwrócenia trendu byłoby jak najbardziej na miejscu. Również zasięg formacji byłby spory i zniósłby notowania niewiele powyżej sierpniowego maksimum (1,3334). Najpierw jednak trzeba pokonać linię szyi (1,3776), która wygląda na mocne wsparcie – są to bowiem również maksima z marca tego roku. Co prawda na otwarciu w Europie euro nieco zyskuje, ale formacja nie będzie zanegowana, jeśli para nie wzrośnie powyżej 1,40.
W kalendarzu – wyniki, rynek domów w USA, Bank Kanady
Zalew wyników spółek w dniu dzisiejszym będzie mocną konkurencją dla danych makro, nawet jeśli wyniki (poza wspomnianym BoA i może Yahoo) nie należą do tych kluczowych. Z danych makro najważniejszy będzie raport o rozpoczętych budowach domów i pozwoleniach na nie (14.30, konsensus w obydwu przypadkach to 580 tys.) w USA. W Kanadzie mamy decyzję ws. stóp procentowych. Rynek oczekuje, iż Bank Kanady wstrzyma się z kolejnymi podwyżkami (zwłaszcza wobec postawy Fed), ale sama decyzja i komunikat mogą mieć spory wpływ na notowania USDCAD decyzja o 15.00). Wreszcie w Polsce dane o produkcji przemysłowej (konsensus 11%, nasza prognoza 10,5%) oraz cenach producenta (odpowiednio 4,3 i 4,4%). Te dane o godz. 14.00.
dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.