Inwestorzy znowu sprzedają akcje
Ostatnie dni na globalnych rynkach akcyjnych upływają w bardzo nerwowej atmosferze, sesje wzrostowe przeplatają się ze spadkowymi, a zdezorientowani inwestorzy chyba nie za bardzo wiedzą, w którym kierunku ruszyć z zawieranymi transakcjami. Dziś przewagę na rynku znów zdobyły niedźwiedzie.
Środowy handel na światowych parkietach akcyjnych przyniósł 1,50% wzrost indeksu MSCI AC World, co było wyraźnym odreagowaniem zanotowanych w poprzednich dwóch dniach spadków (odpowiednio -2,56% w poniedziałek i -0,29% we wtorek). Mimo że pierwsza cześć czwartkowej sesji przyniosła kontynuację tych zwyżek w regionie Azji i Pacyfiku (indeks MSCI Asia Pacific wzrósł o 1,1%), to już w kolejnych godzinach handlu na parkietach znów zaczęły przeważać minorowe nastroje, a o godz. 13:50 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zniżkował o 1,21%.
Zwiększoną nerwowość wśród uczestników rynku, podczas dzisiejszego handlu na Starym Kontynencie, tłumaczy się przede wszystkim rozczarowaniem co do tego, że amerykański bank centralny podczas środowego posiedzenia nie zdecydował się na zwiększenie oraz przyśpieszenie akcji zakupowej papierów zabezpieczonych kredytami hipotecznymi i obligacji rządowych (nadal program ten łącznie opiewa na 1,75 biliona dolarów), opinią Międzynarodowego Funduszu Walutowego co do tego, że Irlandia jest w centrum niespotykanej korekty gospodarczej, a banki tego kraju mogą stracić do 2010 r. nawet 35 miliardów euro, a także dzisiejszymi słabymi danymi makro z Eurolandu dotyczącymi aż 35,5% w skali rok do roku, rekordowego spadku nowych zamówień w przemyśle za kwiecień.
W czwartek na warszawskim parkiecie główne indeksy także idą w dół, jednak naiwnością byłoby oczekiwać, aby przy gorszych nastrojach na Zachodzie miałyby się one chociażby stabilizować, nie mówiąc już o wzrostach. O godz. 13:50 najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG, szedł w dół o 0,61%, a WIG20 zniżkował o 0,65% do 1852,31 pkt. Mimo to, zgodnie z oczekiwaniami chyba wszystkich bez wyjątku analityków, dzisiejszy debiut Bogdanki był bardzo udany. Prawa do akcji tej kopalni rozpoczęły notowania na poziomie 56,10 złotego, czyli 16,88% powyżej ceny emisyjnej wynoszącej 48 złotych, a o godz. 13:50 rosły o 20,52% do 57,85 złotego. Zaskoczenia świetnym debiutem nie było, gdyż w ofercie akcje Bogdanki sprzedawały się jak świeże bułeczki, a w transzy inwestorów indywidualnych stopa redukcji zapisów sięgnęła aż 88,75%.
Przedstawione dziś o godz. 10:00 przez Główny Urząd Statystyczny dane makro z naszej gospodarki były „ciut” lepsze od prognoz. W maju sprzedaż detaliczna wzrosła r/r o 1,1% wobec oczekiwań na poziomie +0,7%, a stopa bezrobocia spadła do poziomu 10,8% z 11,0% w kwietniu, co pokryło się z wcześniejszymi szacunkami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz średnią prognoz analityków i ekonomistów.
Marek Nienałtowski
główny analityk Money Expert S.A.