Jak będzie wyglądał świat za 10 lat?

Starą Europę czeka trzęsienie ziemi. To właśnie Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy i Włosi w ciągu najbliższej dekady stracą najwięcej. Polska zaliczy prestiżowy awans i wyprzedzi pół Europy - wynika z prognoz instytutu Centre for Economics and Business Research.

Brytyjscy ekonomiści pod lupę wzięli 30. największych gospodarek świata, porównując ich obecny PKB, pokusili o prognozę, jak za 10 lat będzie wyglądał globalny układ sił. Oto efekt ich pracy.

Podobnie jak dzisiaj palmę pierwszeństwa w 2022 roku będą dzierżyć Amerykanie. W 2012 roku amerykański produkt krajowy brutto (PKB) wyniósł 15,643 bln USD, do 2022 roku ma wzrosnąć do 23,496 bln USD.

Pozycja amerykańskiego hegemona pozostaje niezachwiana, ale Chińczycy naprawdę będą mocno go naciskać.

Państwo Środka rozwija się najdynamiczniej na świecie i analitycy wskazują, że wprawdzie w ciągu 10 lat nie przegoni USA, ale niewiele mu zabraknie. Dzisiaj wartość chińskiej gospodarki to 53 proc. amerykańskiej. Z prognoz wynika, że do 2022 roku osiągnie poziom 83 proc.

Jeszcze bardziej imponująco wyglądają szacunki PKB. Obecnie Chińczycy wypracowują 8,249 bln USD, w 2022 roku mają wyprodukować towary i usługi warte 19,516 bln USD.

Gospodarka Japonii powinna utrzymać swoją obecną pozycję. Jednak jej PKB będzie się zachowywać jak ślimak w piasku, w ciągu 10 lat wzrośnie z 5,936 bln USD do 7,375 bln USD.

Trzecia gospodarka świata pozostaje jednocześnie najbardziej zadłużonym krajem w tym zestawieniu. Przez ostatnią dekadę dług publiczny Kraju Kwitnącej Wiśni wzrósł z 60 proc. PKB do aż 120 proc. i w ciągu kolejnych 10 lat tego trendu zatrzymać się raczej nie da.

Od dawna się mówi o dynamicznym rozwoju Indii. Obecnie dziesiąta gospodarka świata ma wskoczyć na 4. miejsce.

Indyjskie PKB w 2012 roku wynosiło 1,834 bln USD, w ciągu najbliższego dziesięciolecia powinno wzrosnąć do 4,935 bln USD. Jednak pomimo dynamicznego rozwoju Indie wciąż zmagają się ze ubóstwem i rozwarstwieniem społecznym. Czy ponaddwukrotny wzrost PKB to zmieni?

Siódma gospodarka świata straciła na osłabieniu reala, lecz wszystko wskazuje na to, że w ciągu 10 lat i tak awansuje na 5. miejsce.

Brazylijski PKB wzrośnie z 2,282 bln USD w 2012 do 4,389 bln USD w 2022 roku. Jak widać, dewiza tego kraju Ład i Postęp jest w pełni uzasadniona.

Dziś czwarta gospodarka świata, za 10 lat - tylko szósta. W 2012 roku Niemcy wypracowali 3,405 bln USD, w 2022 roku wyprodukują dobra i usługi za 4,275 bln USD.

Nasi zachodni sąsiedzi, podobnie jak większość krajów Starej Europy, będą musieli zmagać się z kryzysem w strefie euro. Wśród krajów, które stracą najwięcej, będą między innymi Włochy. Obecnie zajmują 8. miejsce, za 10 lat spadną na 13. Z krajów Europy problemy będą miały nie tylko Niemcy. Z pierwszej dziesiątki wypadną Włochy, które dziś są na 8. miejscu.

Jeszcze w 2010 roku Rosja zajmowała 11. pozycję, w 2011 wskoczyła na 9. Analitycy wskazują, że już w tym roku wyprzedzi niektóre kraje z Europy Zachodniej.

W ciągu 10 lat wzbogaci się ponaddwukrotnie i o włos (33 mld USD) przegra z Niemcami. Rosyjski PKB wzrośnie z 1,954 mld USD do 4,242 mld USD.

W 2012 roku Wielka Brytania zajmowała 6. miejsce wśród najsilniejszych gospodarek świata, do 2022 roku spadnie najprawdopodobniej o dwie pozycje.

Od jakiegoś czasu Zjednoczone Królestwo ściga się z Brazylią, ale od 2014 kraj z Ameryki Płd. wyprzedzi Wyspiarzy definitywnie. Reformy wdrażane przez rząd Jamesa Camerona nie pomogą ani też to, że w ciągu dekady Brytyjczycy pomnożą stan posiadania niemal dwukrotnie z 2,443 bln USD do 4,061 bln USD.

Oto jeden z najbardziej spektakularnych spadków. Francja zajmuje obecnie 5. miejsce, ale za 10 lat będzie już zajmowała tylko 9. Zdaniem ekonomistów Francuzi zapłacą w ten sposób za kryzys w strefie euro i politykę prezydenta Hollande’a. W 2013 Francję prześcignie Wielka Brytania.

PKB, które w 2012 roku wzrosło do 2,607 bln USD, w ciągu kolejnych 10 lat zyska zaledwie 578 mld USD.

A oto największa niespodzianka w pierwszej dziesiątce. Indonezja to obecnie jeden z najdynamiczniej rozwijających się krajów świata. Dzisiaj zajmuje 16. miejsce na świecie z gospodarką wartą 894 mld USD, w 2022 roku Indonezyjczycy będą posiadać 2,568 bln USD.

Również inne kraje z tego regionu powinny odnotować dynamiczny wzrost Tajlandia przesunie się aż o 6 miejsc na pozycję 24. Ale Polska i tak będzie od niej lepsza.

Obecnie nasz kraj zajmuje miejsce 26.. Brytyjczycy przewidują, że do 2022 roku awansujemy na 21. Polski PKB w 2012 roku wynosił 460 miliardów USD. W ciągu dekady ma wzrosnąć prawie dwukrotnie do 826 mld USD, a to oznacza, że wyprzedzimy Szwajcarię, która spadnie z 20. miejsca na 25., Norwegię (spadek z 22. na 26.), Szwecję (spadek z 21. na 22.) i Belgię (spektakularny spadek o 10 miejsc z 23. na 33.).

Może nie będziemy czarnym koniem jak Indie, Brazylia, Rosja czy Indonezja, ale i tak zaprezentujemy się nieźle.