Jak legalnie pozbyć się z zakładu niepotrzebnych już materiałów

Przedsiębiorcy mają problemy z pozbywaniem się pozostałości poprodukcyjnych, które z powodzeniem mogłyby zostać wykorzystane przez firmy z innych branż. Nie zawsze wiedzą, czy mają jeszcze do czynienia z towarem, czy już z odpadem.

28.04.2009 06:45

W każdym procesie produkcyjnym obok produktu stanowiącego podstawowy cel tego procesu powstają materiały bezużyteczne z punktu widzenia prowadzonej przez ich producenta działalności. Zdarza się, że mają one wymierną wartość dla przedsiębiorców z innych branż i mogą zostać przez nich wykorzystane albo w pierwotnej postaci (bez przetwarzania), albo jako surowiec.

Przykład

W procesach produkcyjnych w wielu sektorach spożywczych (np. w cukrownictwie, tłoczeniu oleju czy produkcji słodu) powstają materiały stosowane jako pasza przez rolników lub producentów paszy, a w pracy tartaków czy produkcji mebli lub opakowań powstają trociny i ścinki wykorzystywane jako surowiec do produkcji płyt drewnopochodnych lub papieru.

Decydujące znaczenie dla sposobu postępowania z takimi materiałami ma kwestia, czy są one odpadami w rozumieniu ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach, czy też należy je traktować jako niestanowiące odpadu pozostałości poprodukcyjne.

Odbierający musi mieć zezwolenie

Wytwórca, który zakwalifikuje materiał jako odpad, musi postępować z nim w sposób określony ustawą o odpadach. A ta przewiduje, że co do zasady odpady wolno przekazywać wyłącznie podmiotom, które uzyskały zezwolenie właściwego organu na prowadzenie działalności w zakresie gospodarki odpadami. W drodze wyjątku wolno przekazać niektóre odpady (ich wykaz zawiera rozporządzenie ministra środowiska z 21 kwietnia 2006 r. w sprawie listy rodzajów odpadów, które posiadacz odpadów może przekazywać osobom fizycznym lub jednostkom organizacyjnym niebędącym przedsiębiorcami, oraz dopuszczalnych metod ich odzysku) osobom fizycznym bądź jednostkom organizacyjnym niebędącym przedsiębiorcami pod warunkiem ich wykorzystania na potrzeby własne i w sposób określony w tym rozporządzeniu.

Brak jednoznacznej definicji

Zakwalifikowanie danego materiału jako pozostałości poprodukcyjnej, która nie jest odpadem, pozwala na dysponowanie tym materiałem w dowolny sposób. Nie zawsze jednak przepisy prawa dają jednoznaczną odpowiedź na pytanie, kiedy pozostałość poprodukcyjna jest, a kiedy nie jest odpadem.

Zgodnie z ustawą odpadem jest każda substancja lub przedmiot należący do jednej z kategorii określonych w załączniku nr 1 do ustawy, których posiadacz pozbywa się, zamierza się pozbyć lub do ich pozbycia się jest zobowiązany. Z uwagi na to, iż wspomniany załącznik obejmuje de facto wszystkie substancje i przedmioty, kluczowe znaczenie dla zakwalifikowania danego materiału jako odpadu, a w konsekwencji ustalenia, czy podlega on przepisom ustawy o odpadach, ma kryterium pozbycia się go przez posiadacza.

Definicja odpadu została zaczerpnięta do prawa polskiego z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów nr 2006/12/WE. Ze względu na trudności, jakie stosowanie dyrektywy powodowało w praktyce, Komisja Europejska wydała komunikat z 21 lutego 2007 r. dotyczący odpadów i produktów ubocznych. Będąc źródłem tzw. miękkiego prawa, nie wiąże on wprawdzie państw członkowskich, jednakże stanowisko w nim zaprezentowane, oparte na dorobku orzeczniczym Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, powinno być uwzględniane przez krajowe organy administracji przy rozstrzyganiu indywidualnych spraw.

Każdy przypadek trzeba badać indywidualnie

Zdaniem Komisji Europejskiej ustalenie, czy dany materiał jest odpadem, zależy od określonych okoliczności faktycznych, a decyzja w tej kwestii powinna być podejmowana przez właściwe organy po indywidualnym rozpatrzeniu każdego przypadku. W zależności od ustaleń dana substancja (lub przedmiot) powstająca w procesie produkcji może być uznana albo za produkt pierwotny, albo za produkt uboczny (tj. taki, który może, a nie musi być wytworzony w procesie produkcji) albo też za pozostałość procesu produkcyjnego (jeżeli producent nie mógł wytworzyć produktu pierwotnego bez wytworzenia tej substancji lub przedmiotu).

Wątpliwości rozstrzygnie test

Pozostałość procesu produkcyjnego może stanowić odpad, ale nie jest to regułą. Zdaniem Komisji cechy materiału związane z jego przydatnością do dalszego wykorzystania w gospodarce mogą spowodować, że nie powinno się tego materiału klasyfikować jako odpadu. Komisja przestrzega przed nadmiernie szeroką interpretacją definicji odpadów, która prowadzi do ponoszenia przez przedsiębiorców nadmiernie wysokich kosztów związanych z ich przekazywaniem uprawnionym podmiotom.

Aby ustalić, czy dana substancja lub produkt jest czy nie jest odpadem, Europejski Trybunał Sprawiedliwości skonstruował czteroetapowy test. W pierwszej kolejności należy zbadać, czy zamierzone wykorzystanie materiału jest zgodne z prawem. Następnie należy stwierdzić, czy wykorzystanie materiału jest pewne. O pewnym wykorzystaniu można mówić w szczególności wtedy, gdy istnieje możliwość odsprzedaży danego materiału z zyskiem za cenę zgodną z bieżącymi cenami rynkowymi lub wyższą albo gdy pomiędzy posiadaczem pozostałości poprodukcyjnych a ich dalszymi użytkownikami istnieją długoterminowe umowy gwarantujące ich przekazywanie.

W dalszej kolejności należy zbadać, czy materiał gotowy jest do wykorzystania bez dalszego przetwarzania, a ściślej rzecz ujmując, czy jego wykorzystanie nie wymaga przeprowadzenia procesu odzyskiwania. Przygotowanie materiału do dalszego wykorzystania poprzez takie czynności, jak np. mycie, suszenie lub uzupełnianie o pewne materiały lub właściwości, nie dyskwalifikuje jednak możliwości uznania go za pozostałość niebędącą odpadem, o ile czynności te są wykonywane w ramach ciągłego procesu produkcyjnego.

Twierdząca odpowiedź na wszystkie te pytania pozwala zakwalifikować materiał jako pozostałość poprodukcyjną niestanowiącą odpadu, a w konsekwencji wyłączoną spod działania rygorów ustawy o odpadach.

Agata Legat
_ Autorka jest prawnikiem w poznańskiej Kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners _

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)