Polska
Wskaźnik liczby mieszkań: 0,75
Pod względem dostępności lokali Polska jest na szarym końcu Europy. Teoretycznie jeśli chodzi o ceny, to jesteśmy jednym z najtańszych krajów w UE, a nawet jest u nas taniej niż w Rosji. Za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio 1000 euro. To niby niewiele w zestawieniu z innymi państwami, ale przeciętny Polak na własne mieszkanie musiałby przeznaczyć swoje ponad siedmioletnie zarobki i to bez żadnych wydatków w międzyczasie.
To, co jest pozytywnym aspektem, to fakt, że koszt utrzymania nieruchomości jest u nas znacznie niższy niż średnia unijna i wskaźnik ten zatrzymuje się na poziomie 0,42 pkt.
Metodologia
W swoim raporcie Deloitte wyróżniło 12 państw z całej Europy, w tym Polskę. My uszeregowaliśmy kraje pod względem wartości wskaźnika liczby mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców (gdzie dla średniej krajów UE przyjęto wartość 1).
Warto nadmienić, że niektóre dane są wyrażone w liczbach i średnich cenach, a inne z kolei przedstawione są za pomocą wskaźnika w stosunku do średniej dla krajów unijnych.
Dokonano też pewnego uproszczenia, obliczając czas pracy na nowe mieszkanie o powierzchni 70 m2. Deloitte założyło, że na zakup mieszkania przeznacza się całe wynagrodzenie wraz z podatkiem i innymi obciążeniami, takimi jak ZUS. Przyjęto także, że w okresie oszczędzania na mieszkanie wynagrodzenie i ceny na rynku nie ulegają zmianie.