Olga Bończyk
- Nie będę miała emerytury od państwa. Nigdy nie byłam na etacie, dlatego odkąd zarobiłam swoją pierwszą złotówkę, tkwiła we mnie myśl, że jakąś jej część muszę przeznaczyć na swoją starość - mówi aktorka Olga Bończyk.
Kiedyś angażowała się w obligacje, dzisiaj w fundusze inwestycyjne, posiada też polisę.
- Mam nadzieję, że kiedy zaoszczędzone pieniądze będą mi potrzebne, wystarczą mi na godną starość - dodaje.