Trwa ładowanie...
18-12-2014 01:38

Japonia żegna się z pacyfizmem

Wzmocniony po wyborach premier Japonii chciałby w ciągu dwóch lat znieść zapisane w powojennej konstytucji ograniczenia ?dla sił zbrojnych państwa.

Japonia żegna się z pacyfizmemŹródło: rp.pl, fot: rp.pl
dtmjz9x
dtmjz9x

Zadeklarowany konserwatysta Shinzo Abe nigdy nie ukrywał, że w sprzyjających okolicznościach politycznych chciałby usunąć prawne przeszkody na drodze do wzmocnienia obronności Japonii. Nabrało to znaczenia w związku z coraz wyraźniejszym wzrostem siły militarnej Chin, które pozostają w ciągłym sporze z Japończykami (a także z innymi sąsiadami w regionie) o bezludne wysepki i akweny na Morzu Południowochińskim.

W lipcu Abe wzbudził kontrowersje, dokonując reinterpretacji konstytucji z 1946 r. Chodzi o artykuł 9, który ogranicza możliwość użycia sił zbrojnych. Nowa interpretacja tego zapisu pozwalałaby Japonii na udział w kolektywnej obronie nawet poza swoim obszarem, np. pomagając zaatakowanemu sojusznikowi.

Oznaczało to usunięcie formalnych podstaw dla sytuacji tak kuriozalnych jak odmowa pomocy przez japońskich dowódców w Afganistanie dla zaatakowanych sąsiadów z innych kontyngentów. „Reinterpretacja" dawała też szersze pole do traktowania Sił Samoobrony jako normalnej armii.

Ze śmielszych zmian premier zrezygnował - zapewne z powodu sondaży, które wykazały wciąż silne pacyfistyczne nastawienie większości społeczeństwa.

dtmjz9x

Po niedzielnym zwycięstwie w przyspieszonych wyborach parlamentarnych Abe zapowiedział, że pójdzie jeszcze dalej i doprowadzi do zmian w samej konstytucji. Stało się to o tyle realne, że umocniona Partia Liberalno-Demokratyczna otrzymała polityczną broń w postaci konstytucyjnej większości dwóch trzecich w parlamencie.

Według informacji uzyskanych przez dziennik „Asahi Shimbun" do zmian w konstytucji miałoby dojść w 2016 r. Warunkiem przyjęcia poprawek byłoby ich zatwierdzenie w referendum, które mogłoby zostać przeprowadzone jednocześnie z przypadającymi wówczas wyborami do izby wyższej parlamentu. Tym razem istnieje szansa, że Japończycy zgodzą się na zniesienie ograniczeń, ponieważ po długotrwałych sporach z Chinami coraz większe są obawy przed rosnącym w siłę wielkim sąsiadem.

Do pogorszenia relacji z Chinami obok sporów terytorialnych przyczyniają się także resentymenty historyczne i niechęć Tokio do uznania odpowiedzialności za zbrodnie wojenne armii cesarskiej w czasie II wojny światowej. Obserwatorzy polityczni spodziewają się jednak, że być może okazją do załagodzenia sporów o historię okaże się przyszłoroczna 70. rocznica zakończenia wojny.

dtmjz9x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtmjz9x