Jedna jaskółka wiosny nie czyni - walutowy raport poranny

Na koniec tygodnia jest zdecydowanie spokojniej, choć do całkowitego wygaszenia rynkowych obaw jeszcze daleko. Rynek walutowy szuka stabilizacji; jen oddala się od lokalnych maksimów, a funt korzysta na obudzeniu niepokojów wokół kryzysu zadłużenia strefy euro.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Indeks S&P500S&P500 (Zobacz notowania indeksu ») zakończył czwartkowe notowania płasko, rentowności amerykańskiego długu odbiły w górę, indeks VIX zszedł z dwuipółletnich szczytów. Dla kontrastu środowego szoku, wczorajsze dane z USA (produkcja przemysłowa, indeks Fed z Filadelfii) miały pozytywny wydźwięk, osłabiając obawy o perspektywy wzrostu gospodarczego w USA. Ale czynników ryzyka krążących nad rynkiem finansowym jest więcej (trendy deflacyjne, potencjalna recesja w strefie euro, spowolnienie Chin, ebola) i "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Ale wstępna panika została opanowana i możemy liczyć na spokojne dobrnięcie do weekendu.

Na rynku walutowym widzimy słabnący popyt na jena podkreślający ochłodzenie poszukiwań "bezpiecznych przystani". Ale wzrosty USD/JPY pozostają niemrawe, gdyż dolar utracił wsparcie ze strony rynku stopy procentowej. Choć rentowności 10-latek wróciły ponad 2,12 proc. (dołek ze środy 1,86 proc.!), to dopiero powrót ponad 2,30 proc. możemy napędzić dodatkowy popyt na dolara. Komentarze z Fed, że bank powinien rozważyć opóźnienie momentu wygaszenia QE (Bullard wczoraj), bynajmniej nie pomagają. Na marginesie warto zaznaczyć, że pogląd szefa Fed z St. Louis opiera się o obawy o gospodarkę strefy euro.

Tak, czy inaczej, prawdopodobnie przez jakiś czas nie zobaczymy istotnego przyrostu długich pozycji w dolarze wobec jena i euro, przynajmniej do czasu aż FOMC nie wyrazi większej pewności w siłę gospodarki USA (posiedzenie 28-29.10.). Oczekuję, że środowe minima dolara są niezagrożone, ale z drugiej strony wyjście USD/JPY ponad 106,50, czy EUR/USD poniżej 1,27 także wydaje się trudne. Dziś w kalendarium dane z rynku nieruchomości USA (14:30), indeks Michigan (15:55) i wystąpienie prezes Fed Janet Yellen (14:30). Temat wystąpienia ("Inequality of Economic Opportunity") studzi oczekiwania na przełomowe komentarze.

Obawy o plany Grecji dotyczące wyjścia z procedury bailoutowej oraz dążenie włoskich polityków do przeprowadzenia referendum w sprawie euro wywołują skok rentowności peryferyjnego długu. Wczoraj dodatkowego strachu napędziła nieudana aukcja hiszpańskich obligacji, gdzie sprzedano papiery jedynie za 3,2 mld euro przy planie 3,5 mld euro.

Od początku tygodnia rentowności greckich 10-latek skoczyły o ponad 200 pb do prawie 9 proc. i są najwyżej od grudnia ubiegłego roku. Presja rozlewa się na pozostałe rynki: na miesięcznych maksimach znajdują się rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Włoch, Portugalii, Słowenii i Irlandii. Osobiście sądzę, że powtórka zawirować z lat 2011-2012 nam nie grozi i ryzyko rozprzestrzenienia się paniki z rynku greckiego na pozostałe kraje peryferyjne Eurolandu na ten moment wydaje się niewielkie. Ale seria gorszych danych makro z Eurolandu może nakręcać spiralę wycofywania kapitału z europejskiego rynku długu. Już teraz widzimy, że korzystnie na sytuacji wychodzi funt (w tamtym okresie brytyjski rynek długu stanowił "bezpieczną przystań" dla europejskiego kapitału). EUR/GBP oddala się od miesięcznych maksimów, a bierność EUR/USD pcha GBP/USD w rejon 1,61.

Z pozostałych danych makro w piątek mamy dane z polskiego przemysłu (14:00), gdzie oczekujemy wzrostu produkcji o 1,4 proc. r/r, poniżej konsensusu (2,7 proc. r/r). Złoty jest pod wpływem globalnego sentymentu, który zdecyduje, czy EUR/PLN ucieknie powyżej 4,2350. O 14:30 poznamy dane o inflacji CPI z Kanady. Biorąc pod uwagę ostatnie sygnały deflacyjne, zaskoczenie in plus jest mało prawdopodobne (prog. 2 proc. r/r), w rezultacie czego bycie dziś na krótko z CAD może być ciekawą inwestycją.

Konrad Białas
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Napoje energetyczne będą droższe. Rząd chce zmian w akcyzie
Napoje energetyczne będą droższe. Rząd chce zmian w akcyzie
Sprawdziła menu grupy influencerów. Pokazała nam paragon
Sprawdziła menu grupy influencerów. Pokazała nam paragon
Nie chcą Wuhan u siebie na wsi. Spór o prywatną inwestycję
Nie chcą Wuhan u siebie na wsi. Spór o prywatną inwestycję
Wysoka kara dla pracodawcy za obchodzenie zakazu. Kilkadziesiąt tys.
Wysoka kara dla pracodawcy za obchodzenie zakazu. Kilkadziesiąt tys.
Czyszczenie odbiorników. Oto jak nie zniszczyć przy okazji ekranu.
Czyszczenie odbiorników. Oto jak nie zniszczyć przy okazji ekranu.
Symbol drożyzny w ciągłej promocji. Oto co dzieje się cenami nabiału
Symbol drożyzny w ciągłej promocji. Oto co dzieje się cenami nabiału
Ile kosztuje wymiana opon w 2025 r.? Ceny poszły w górę
Ile kosztuje wymiana opon w 2025 r.? Ceny poszły w górę
Tak młode pary oszczędzają na weselach. "Zrobiła się mała afera"
Tak młode pary oszczędzają na weselach. "Zrobiła się mała afera"
Zmiana czasu a pensja. Oto co z tymi, którzy wtedy pracują w nocy
Zmiana czasu a pensja. Oto co z tymi, którzy wtedy pracują w nocy
Zatory płatnicze w popularnym programie. Kancelaria ruszyła z pozwami
Zatory płatnicze w popularnym programie. Kancelaria ruszyła z pozwami
W Turcji może zabraknąć m.in. jabłek. W Europie na to liczą
W Turcji może zabraknąć m.in. jabłek. W Europie na to liczą
Bankomat nie wypłacił pieniędzy? Oto jak uratujesz sytuację
Bankomat nie wypłacił pieniędzy? Oto jak uratujesz sytuację