Jego śmierć poruszyła pół Polski. Zakopiański milioner miał zaledwie 38 lat
Marian Pędzimąż, znany milioner z Zakopanego, zmarł 20 lutego w wieku zaledwie 38 lat. Fortunę zbudował na reniferach, które sprowadzał z Finlandii, a ostatnio skupiał się na rozwijaniu sieci własnych lokali gastronomicznych.
Śledztwo ma być przeprowadzone na podstawie art. 155, który odnosi się do nieumyślnego spowodowania śmierci.
Marian Pędzimąż zmarł 20 lutego 2023 r. Jego ciało zostało odnalezione w jego domu w Zakopanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli do willi Rosjanina. Wielka akcja w Niemczech
Prokurator Rejonowy w Zakopanem, Barbara Bogdanowicz, w oświadczeniu dla "Faktu" poinformowała, że planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego. Podkreśliła jednak, że jest to standardowa procedura i na razie nie ma żadnych przesłanek, które by wskazywały na to, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci Pędzimąża.
Marian Pędzimąż zaczynał od reniferów
Marian Pędzimąż zasłynął jako biznesmen, który swoją karierę rozpoczął od reniferów, a później skupił się na rozwijaniu sieci lokali gastronomicznych.
Przed ukończeniem 20. roku życia wpadł na pomysł, aby zacząć zarabiać na reniferach. Zwierzęta te były atrakcją dla turystów, którzy mogli z nimi zrobić zdjęcia na Krupówkach zimą, a później renifery były prezentowane również w innych miastach Polski.
Oglądałem w telewizji program o reniferach i pomyślałem sobie, że to ciekawe zwierzęta. Zażartowałem nawet, że mógłbym sprowadzić kilka do Polski. No i tak to się zaczęło – powiedział Pędzimąż w 2005 r. w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Później Pędzimąż zdecydował się na rozwijanie swojego biznesu gastronomicznego. W momencie śmierci był właścicielem kilku punktów gastronomicznych w Zakopanem, a także restauracji, pensjonatu i sklepu w Kuźnicach.