Kopalnia litu w Chile
Kobalt i lit to złoto XXI w. Bez tych dwóch metali nie byłoby ani smartfonów, ani elektrycznych samochodów.
Nic dziwnego, że obecnie tam, gdzie występują złoża tych cennych pierwiastków, obserwować można prawdziwy wyścig koncernów wydobywczych.
Tu autor zdjęć, kanadyjski fotograf Edward Burtynsky w jednym z zakładów wydobywczych chilijskiej firmy SQM, jednego z największych producentów litu na świecie. Główne operacje koncern prowadzi na pustyni Atacama.