JSW chce zwiększyć wydobycie do 14 mln ton rocznie do 2015 - prezes (opis)

09.01. Warszawa (PAP) - JSW chce zwiększyć wydobycie do 14 mln ton w roku 2015 i następnych, bez zwiększania zatrudnienia. Planuje m.in. zwiększyć wydajność pracy - powiedział...

09.01.2012 | aktual.: 09.01.2012 13:53

09.01. Warszawa (PAP) - JSW chce zwiększyć wydobycie do 14 mln ton w roku 2015 i następnych, bez zwiększania zatrudnienia. Planuje m.in. zwiększyć wydajność pracy - powiedział prezes JSW Jarosław Zagórowski. Ocenił, że konieczne są proponowane przez zarząd zmiany w systemie pracy i płacy.

"Nie zwiększając zatrudnienia, chcemy zwiększyć produkcję do docelowego poziomu 14 mln ton" - powiedział na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami prezes.

Na pytanie kiedy możliwe będzie dojście do tego poziomu, odpowiedział że "w 2015 i dalej".

Poinformował, że maksymalizacja wydobycia przy określonych warunkach geologicznych i rynkowych będzie możliwa m.in. przy zwiększeniu wydajności pracy i aktywów trwałych.

Celem zarządu JSW jest uproszczenie i ujednolicenie systemu pracy i płacy w grupie.

Zagórowski poinformował, że obecnie w JSW funkcjonuje 7 Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy (ZUZP) i 8 regulaminów pracy. Są różne zasady organizacji pracy, jest ponad 40 składników wynagrodzenia z odmiennymi taryfikatorami płac.

"System jest nieprzejrzysty, zwiększa koszty administracji, utrudnia organizację pracy. Nie zawiera powiązania efektów pracy z wynagrodzeniem, jest nieporównywalny" - powiedział Zagórowski.

Celem zarządu jest wprowadzenie jednego ZUZP i jednego regulaminu pracy. Negocjacje w sprawie nowego ZUZP prowadzone są od prawie dwóch lat.

Zagórowski poinformował, że wprowadzenie nowego układu zbiorowego wymaga akceptacji związków zawodowych, a nowy regulamin musi być ze związkami jedynie konsultowany.

Zarząd przesłał projekt regulaminu do oceny związkom pod koniec listopada ubiegłego roku. Strona społeczna chce mieć czas do końca czerwca.

"Chcemy ten czas maksymalnie skrócić" - powiedział prezes.

Poinformował, że jeśli zarządowi nie uda się porozumieć ze stroną społeczną, nowy system pracy i płacy dotyczyć będzie nowych pracowników.

"Co roku przyjmujemy około 800 pracowników. Jeśli nie uda się dogadać ze związkami, chcemy system odmłodzić i nowych pracowników przyjmować na nowych zasadach" - powiedział prezes.

Zaznaczył, że nowy system nie będzie oznaczać zmniejszenia wynagrodzenia pracowników.

"Suma wynagrodzeń będzie ta sama, ale system będzie uproszczony. Przywileje, dodatki będą włączone w pensje" - wyjaśnił.

Dodał też, że premia motywacyjna zależałaby od z góry określonych parametrów, np. produkcji, robót przygotowawczych i takie rozwiązanie oznaczać może jedynie wzrost wynagrodzenia pracowników.

Podkreślił także, że zarówno obecni jak i nowi pracownicy nie będą pracować więcej niż 5 dni w tygodniu.

"Nikt nie będzie pracował więcej niż 5 dni w tygodniu, bo byłoby to niezgodne z Kodeksem Pracy. Mówimy o sześciodniowym tygodniu pracy kopalń" - powiedział.

Zagórowski ocenił, że proponowane zmiany są konieczne.

"Chcemy utrzymać 50 proc. udział kosztów osobowych w kosztach ogółem, ale zwiększając wydajność. Maksymalizacja produkcji ma być receptą na spowolnienie gospodarcze" - podsumował prezes. (PAP)

pel/ asa/

Źródło artykułu:PAP
węgieljswopis
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)