Kara umowna zmniejsza dochód

Jeśli odstąpienie od kontraktu jest uzasadnione ekonomicznie, to zapłacona z tego tytułu kara staje się kosztem. Tak wynika z wyroku z 15 stycznia 2010 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Kara umowna zmniejsza dochód
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

18.01.2010 06:39

Sprawa ta pokazuje, że fiskus wciąż próbuje kwestionować możliwość zaliczenia tego typu wydatków do kosztów. Szczególnie w sytuacji, gdy w grę wchodzą duże kwoty.

Spór przed sądem był wynikiem wniosku o interpretację. Wystąpiła z nim Huta ArcelorMittal Warszawa sp. z o.o. Wyjaśniła ona, że w lipcu 2005 r. zawarła ze spółką należącą do tej samej grupy kapitałowej umowę. Zobowiązała się w niej do wniesienia należących do niej gruntów i innych aktywów jako wkładu niepieniężnego do spółki celowej, w której była jedynym udziałowcem, a następnie do sprzedaży tych udziałów za określoną cenę. W umowie postanowiono, że jeśli wnioskodawca nie wywiąże się z tego obowiązku, będzie musiał zapłacić 10 mln euro kary.

Lepiej zapłacić

W wyniku przekształceń Huta ArcelorMittal Warszawa przestała należeć do tej samej grupy kapitałowej co spółka, z którą zawarła umowę. W kolejnych latach znacznie wzrosły ceny nieruchomości. Po ponownej analizie umowy okazało się, że wnioskodawcy bardziej kalkuluje się zapłacić 10 mln euro kary, niż sprzedać grunty za ustaloną cenę. Spytał, czy może zaliczyć tę kwotę do kosztów uzyskania przychodów. Jego zdaniem tak, bo wydatek ten spełnia definicję kosztów zawartą w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Jednocześnie nie ma do niego zastosowania wyjątek zawarty w art. 16 ust. 1 pkt 22 tej ustawy, że koszty uzyskania przychodów kar umownych i odszkodowań z tytułu wad dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług oraz zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad albo zwłoki w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług.

Izba skarbowa nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Jej zdaniem wydatek ten nie jest ponoszony ani w celu osiągnięcia przychodu, ani w celu zabezpieczenia źródła przychodu. Nie spełnia więc warunków określonych w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Izba przyznała, że w obrocie gospodarczym występują sytuacje, gdy strona umowy chce lub jest zmuszona do odstąpienia od niej. Zwykle związane jest to z nieodpowiednim z punktu widzenia prawa lub zasad prawidłowego gospodarowania wynegocjowaniem kontraktu. Jednak nawet gdy przyczyna jest inna, to mieści się w granicach ryzyka gospodarczego, z którym firma musi się liczyć. Ponadto zapłata kary umownej nie prowadzi do osiągnięcia przychodu, wręcz przeciwnie, wiąże się z konsekwencjami finansowymi.

Sprawa trafiła do sądu

- W tym czasie znacznie wzrosły ceny nieruchomości. Nie można było tego przewidzieć w momencie zawarcia umowy. Celem odstąpienia od umowy niewątpliwie było uzyskanie przychodu. Korzystniej dla spółki było przecież zapłacić 10 mln euro i później zyskać wielokrotnie - powiedział Dariusz Malinowski reprezentujący spółkę doradca podatkowy z firmy KPMG. Podkreślił, że o słuszności analiz ekonomicznych spółki świadczy cena, za jaką spółce udało się sprzedać inne należące do niej grunty o podobnej lokalizacji.

Zdaniem pełnomocnika izby skarbowej zapłata tej kary nie może być zaliczona do kosztów. To dlatego, że podatnik nie przedstawił żadnego konkretnego kupca. Analizy ekonomiczne oparte więc były jedynie na domniemaniach.

Sąd przyznał rację podatnikowi i uchylił interpretację. Podkreślił, że żaden przepis nie wyklucza z kosztów kar zapłaconych z tytułu odstąpienia od umowy. Skoro więc zdaniem firmy były przesłanki ekonomiczne takiego postępowania, to izba skarbowa nie mogła stwierdzić, że zapłacona kwota nie jest kosztem. Sąd podkreślił, że przy udzielaniu odpowiedzi organy podatkowe związane są stanem faktycznym podanym przez podatnika. Jeśli więc wskazał on, że zmiana cen nieruchomości uzasadniała decyzję o odstąpieniu od umowy, to izba skarbowa nie mogła tego kwestionować (sygn. III Sa/Wa 1265/09).

Konrad Piłat
Rzeczpospolita

sądfirmaumowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)