Każdą umowę można renegocjować
Przedsiębiorstwa mające problem z terminowym regulowaniem należności leasingowych, mogą liczyć na wydłużenie okresu spłaty lub sezonowe jej zawieszenie.
03.03.2009 | aktual.: 03.03.2009 08:30
Zaostrzenie przez banki procedur przyznawania kredytów przedsiębiorstwom może działać na korzyść oferty firm leasingowych. Obecnie finansują one ok. 30 proc. inwestycji w ruchomości (np. maszyny, pojazdy). Jest to jeden z najwyższych wskaźników w Europie. Niewykluczone, że teraz jeszcze wzrośnie. Choć z drugiej strony, zainteresowanie przedsiębiorstw finansowaniem może być mniejsze. Z powodu kryzysu i spowolnienia gospodarczego firmy tną inwestycje albo przekładają je na lepsze czasy. Nie bez znaczenia są również opóźnienia w realizacji programów unijnych przewidzianych na lata 2007 - 2013.
_ Dostęp do finansowania poprzez leasing może być łatwiejszy niż do kredytu. Dodatkowo leasing obniża zobowiązania podatkowe, poprawia płynność finansową, a wymagania wobec leasingobiorcy są zwykle łagodniejsze niż wobec kredytobiorcy _– mówi Grzegorz Kraska, zastępca dyrektora Departamentu Wsparcia Sprzedaży i Marketingu w Raiffeisen Leasing.
Kryzys skłania jednak firmy leasingowe do bardziej konserwatywnej oceny ryzyka związanego z finansowaniem środków trwałych.
Priorytetem stało się bezpieczeństwo transakcji. Wnioski klientów są wnikliwiej analizowane zarówno pod kątem bieżącej, jak i prognozowanej sytuacji finansowej firmy. Częściej niż do tej pory wymagane są dodatkowe zabezpieczenia. Podwyższone zostały udziały własne klientów (głównie przy finansowaniu środków transportu drogowego) oraz oprocentowanie transakcji leasingowych.
_ Ze względu na wyższe koszty finansowe podnieśliśmy marżę _– mówi Sylwia Chmielewska, członek zarządu Nordea Finance.
Robert Samsel, członek zarządu Societe Generale Equipment Leasing, twierdzi, że dziś jego firma zwraca większą uwagę na branżę, którą reprezentują klienci.
_ Oczekujemy udziału własnego, sprawdzamy ceny środków trwałych, które mamy kupić. Większym klientom zadajemy pytanie, czy nie byli wystawcami opcji. Dzisiejsze transakcje są też lepiej zabezpieczone niż te zawierane rok czy dwa lata temu. Wzrosły poza tym marże, ponieważ zwiększyły się koszty pozyskania funduszy. Dodatkowo uwzględniamy marżę za ryzyko, o czym całkowicie zapomniano w 2008 roku _– mówi Robert Samsel. W wyniku kryzysu pogarsza się kondycja polskich firm.
W najtrudniejszej sytuacji są transport ciężki, branża samochodowa, meblarska, deweloperzy, część branży budowlanej (np. firmy zajmujące się produkcją materiałów budowlanych).
Problemy ma nie tylko branża transportowa
_ Zasadnicze pogorszenie wyników finansowych i bieżącej spłaty rat leasingowych widać przede wszystkim w branży spedycyjnej i transportowej; dotyczy to głównie niewielkich firm transportowych. Coraz gorsza jest sytuacja ekonomiczna firm działających w branżach: budowlanej, wynajmu środków transportu towarowego, związanej ze sportem, produkcji szkła i wyrobów ceramicznych, stołowych, produkcji ubrań i tkanin _– mówi Lech Stabiszewski, dyrektor Departamentu Zarządzania Ryzykiem VB Leasing.
Jak twierdzi Mieczysław Groszek, prezes BRE Leasing, problemy mają głównie małe firmy, a w branży transportowej – także średniej wielkości.
Coraz więcej klientów ma problemy z regulowaniem miesięcznych zobowiązań.
_ Dyscyplina płatnicza się pogarsza. Poza tym na rynku nie ma chętnych do kupowania środków trwałych windykowanych przez firmy leasingowe. W naszym portfelu dominują małe i średnie firmy i z nimi mamy najwięcej problemów, ale niektóre duże też już wpadły w kłopoty _ – ocenia Robert Samsel.
Coraz częściej zdarzają się niewypłacalni klienci. Przyznaje to Robert Samsel. Mieczysław Groszek dodaje, że na ogół jest to wynik zakłóceń w płynności firmy spowodowanych niedotrzymywaniem terminów płatności przez kontrahentów.
_ Duzi klienci korporacyjni mający floty samochodowe i korzystający obecnie z produktów leasingowych nierzadko ograniczają zamawianie nowych samochodów. Najczęściej jest to spowodowane tym, że zatrudnienie nie rośnie, a niekiedy jest redukowane _– mówi Marcin Paszkiewicz, prezes Santander Consumer Multirent.
Rozwiązanie umowy jest ostatecznością
Co dzieje się w sytuacji, gdy klient firmy leasingowej ma problemy i nie spłaca rat? Możliwości jest sporo. Wiele zależy od przedmiotu leasingu oraz sytuacji klienta. Sylwia Chmielewska, członek zarządu Nordea Finance, podkreśla, że to, czy zostaną wprowadzone środki zaradcze, zależy od współpracy z klientem, historii jego płatności, perspektyw firmy.
_ Przedmiot umowy leasingowej ma znaczenie, ale obecnie trudno przewidzieć, jak będzie się zmieniać wartość tego przedmiotu w trakcie umowy. Dlatego coraz ważniejsza jest zdolność kredytowa klienta. Dotyczy to zwłaszcza klientów leasingujących sprzęt IT. Sfinansujemy go tylko bardzo dobrej firmie, a do tego prawdopodobnie zażądamy dodatkowego zabezpieczenia _ – mówi Mirosław Kamiński, prezes SEB Leasing.
Grzegorz Kraska z Raiffeisen Leasing twierdzi, że teraz dużo więcej rozmawia się z klientami. _ Nasza sieć sprzedaży kontaktuje się z przedstawicielami firm. Pytamy o sytuację finansową, renegocjujemy warunki zawartych już umów. Staramy się pomóc klientom, obniżając miesięczne obciążenia finansowe. Możemy zmienić walutę umowy, negocjujemy kursy, wydłużamy okres leasingu, obniżamy wartość końcową, tak aby była bardziej zbliżona do ceny rynkowej przedmiotu leasingu _– dodaje Grzegorz Kraska. Kierunek przewalutowań jest na ogół jeden – z waluty obcej na złotego.
_ Nie zgadzamy się na jakiekolwiek umorzenie zobowiązań klienta _– ostrzega Mieczysław Groszek z BRE Leasing.
Na co można liczyć
Najczęściej proponowane jest wydłużenie leasingu, a przez to obniżenie bieżącej raty, karencja lub sezonowość spłat. Na przykład firma z branży budowlanej może wynegocjować zawieszenie spłat w czasie zimy.
Im trudniej sprzedać przedmiot leasingu, tym firmy leasingowe są bardziej skłonne do ustępstw. Ale jak zauważa Robert Samsel, dziś nie ma już przedmiotów łatwych do zbycia. Restrukturyzacja zadłużenia klientów ma też istotne ograniczenie. Wynika ono ze stawek amortyzacji dóbr inwestycyjnych. Jeśli na przykład samochód osobowy amortyzuje się przez pięć lat, to trudno sobie wyobrazić dziesięcioletnią umowę leasingową. Ale mimo tych ograniczeń istnieją możliwości zmniejszenia miesięcznych obciążeń.
_ Wprowadziliśmy standardowe procedury obniżania rat leasingowych. Wystarczy, że klient napisze pismo z prośbą o czasowe zmniejszenie rat z podaniem swoich oczekiwań oraz przyczyn obniżonej płynności, a my zaproponujemy rozwiązanie _– mówi Lech Stabiszewski z VB Leasing. Firma leasingowa może zmie- nić harmonogram spłaty (zazwyczaj na okres do sześciu miesięcy), obniżyć raty poprzez zwiększenie wartości wykupu przedmiotu lub wydłużenie okresu spłaty.
_ Restrukturyzujemy zadłużenie naszych klientów niezależnie od tego, jaki przedmiot jest finansowany. Staramy się wyczerpać wszelkie możliwe środki przed podjęciem decyzji o windykacji przedmiotu leasingu _– twierdzi Lech Stabiszewski.
Robert Samsel podkreśla, że dla firm leasingowych rozwiązanie umowy jest zawsze ostatecznością. Tak było kiedyś i jest teraz. Problem polega na tym, że do niedawna sytuacja gospodarcza pozwalała mieć nadzieję, że restrukturyzacja przyniesie zamierzony efekt. Dziś trudno o taki optymizm.
Zdaniem eksperta
Andrzej Krzemiński prezes Europejskiego Funduszu Leasingowego
Początkowo firmy leasingowe koncentrowały się na obsłudze małych i średnich przedsiębiorstw. Powoli się to zmienia, od kiedy finansowanie dotyczy nieruchomości, inwestycji infrastrukturalnych, flot samochodów osobowych i ciężarowych czy inwestycji municypalnych.
Wciąż jednak leasing jest najbardziej popularny wśród małych przedsiębiorstw, gdyż firmy leasingowe, pozostając właścicielem sprzętu, są gotowe udzielić finansowania np. firmie działającej na rynku od niedawna.
Ograniczenia w dostępie do finansowania, które dotknęły także klientów firm leasingowych, wynikają z pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Szacuje się, że ok 15 proc. klientów firm leasingowych ma kłopoty z obsługą zadłużenia. Blisko dwie trzecie podmiotów wskazuje, że źródłem kłopotów są zatory płatnicze będące wynikiem kryzysu, a szczególnie braku dostępu do kredytu obrotowego.
W Polsce tylko 4 tys. firm korzysta z faktoringu, co również nie pomaga w rozładowaniu zatorów. Zmniejszyła się też dostępność finansowania w walutach innych niż złoty. Tylko firmy uzyskujące przychody w danej walucie mogą się w niej zadłużać.
Zdaniem eksperta
Waldemar Kwiatkowski członek zarządu BZ WBK Finanse & Leasing
Gdy istnieje realna szansa na odzyskanie płynności przez klienta, staramy się kontynuować umowę, gdyż takie rozwiązanie jest racjonalne z punktu widzenia obu stron.
W niektórych przypadkach zezwalamy na kontynuowanie umowy przez inne podmioty. Zdarza się także, że wspólnie z klientem poszukujemy nabywcy środka trwałego. Działania takie minimalizują, a nawet eliminują negatywne skutki rozwiązania umowy.
Dokonaliśmy przeglądu kryteriów przyznawania leasingu, modyfikując je w uzasadnionych przypadkach. Wzrost ceny pieniądza na rynku międzybankowym oraz pogorszenie terminowości spłaty zadłużenia w niektórych branżach wymusiły zmiany w podejściu do finansowania. Wzrosła nieco liczba wniosków, które odrzucamy.
Wzrost ryzyka ma z kolei wpływ na podwyższenie ceny leasingu. Nie możemy akceptować wysokiego ryzyka oraz niskich cen. Mimo to – biorąc pod uwagę dostępność, szybkość działania i elastyczność procedur – leasing nadal jest istotnym wsparciem dla przedsiębiorców realizujących inwestycje.
Katarzyna Ostrowska