Kaźmierczak z RPP opowiada się za nastawieniem +wait and see+ w polityce pieniężnej
21.05. Warszawa (PAP) - Andrzej Kaźmierczak z Rady Polityki Pieniężnej opowiada się obecnie za nastawieniem +wait and see+ w polityce pieniężnej przynajmniej do publikacji lipcowej...
21.05.2012 | aktual.: 21.05.2012 20:53
21.05. Warszawa (PAP) - Andrzej Kaźmierczak z Rady Polityki Pieniężnej opowiada się obecnie za nastawieniem +wait and see+ w polityce pieniężnej przynajmniej do publikacji lipcowej projekcji inflacji NBP. Jednocześnie zwraca uwagę, że RPP nie zawaha się z zaostrzaniem polityki pieniężnej jeśli zajdzie taka potrzeba, gdyż jest zdeterminowana walczyć z uporczywie utrzymującą się na podwyższonym poziomie inflacją.
"(...) My jesteśmy zdeterminowani kontynuować restrykcyjną politykę pieniężną, naprawdę nie zawahamy się przed zaostrzeniem polityki pieniężnej jeśli będzie taka potrzeba, ja nie twierdzę, że taka potrzeba jest i że podniesiemy stopy procentowe. Jeżeli miałbym się wypowiadać wyłącznie we własnym imieniu, przyjąłbym na razie strategię +wait and see+, przyjrzeć się sytuacji przynajmniej do następnej rundy prognostycznej, która będzie miała miejsce w lipcu. Nie ma potrzeby spieszyć się z podwyżkami, ale determinacja w walce z inflacją istnieje. Obowiązkiem RPP jest utrzymać wartość pieniądza, inne cele są wtórne. Problem wzrostu gospodarczego, problem bezrobocia są ważne, ale najważniejsza jest inflacja" - powiedział w poniedziałek wieczorem w TVN CNBC Kaźmierczak.
"Tu mamy jeszcze wiele do zrobienia, ten poziom inflacji 4 proc., który trwa od dłuższego czasu, prognozy nie są optymistyczne, stąd nasza determinacja. To osłabienie wzrostu gospodarczego w Polsce nie jest jeszcze na tyle duże, aby zdusić presję inflacyjną" - dodał. (PAP)
bg/ ana/