KE: Wejście Łotwy do strefy euro dobrym sygnałem dla krajów w kryzysie

Od czwartku mieszkańcy Łotwy będą płacić w euro zamiast w łatach. Wejście do eurolandu kraju, który jeszcze kilka lat temu był w głębokiej recesji, a dziś rozwija się najszybciej w UE, to zachęcający sygnał dla krajów walczących z kryzysem - ocenia KE.

Łotwa przystępuje do eurolandu o północy 1 stycznia 2014 r., czyli w 15. rocznicę wprowadzenia wspólnej europejskiej waluty w 1999 r. Od czwartku euro obowiązywać będzie już w 18 krajach UE, zamieszkanych przez 333 mln ludzi.

"Ogromnie się cieszę, że mogę powitać Łotwę jako 18. członka strefy euro. To wielkie wydarzenie nie tylko dla Łotwy, ale także dla samej strefy euro, która pozostaje stabilna, atrakcyjna i otwarta na nowych członków" - oświadczył w środę szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Dodał, że w przypadku Łotwy przyjęcie wspólnej waluty jest "wynikiem imponujących starań oraz niezachwianej determinacji władz oraz narodu". "Dzięki tym wysiłkom, podjętym po głębokim kryzysie gospodarczym, Łotwa przystępuje do euro silniejsza niż kiedykolwiek, co jest zachęcającym przesłaniem dla innych krajów, które wdrażają trudne reformy gospodarcze" - ocenił Barroso.

Komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn podkreślił zaś, że przystępując do strefy euro, "Łotwa kończy powrotną podróż do politycznego i gospodarczego serca naszego kontynentu".

Łotwa zdecydowała się na przyjęcie wspólnej waluty, mimo że sama strefa euro właśnie próbuje się reformować, a niektórzy jej członkowie nadal zmagają się z kryzysem zadłużeniowym i gospodarczym.

Jeszcze niedawno to Łotwa przeżywała poważne trudności wskutek globalnego kryzysu finansowego. W 2009 r. odnotowała recesję na poziomie 18 proc. PKB, ale już dwa lata później, wskutek trudnych reform i konsekwentnej polityki zaciskania pasa gospodarka tego kraju znów była na plusie. Według najnowszych prognoz KE Łotwa będzie mieć najwyższy wzrost gospodarczy w UE - 4 proc. PKB w 2013 r., 4,1 proc. PKB w 2014 r.

Od czwartku euro ma stopniowo zastępować walutę łotewską. Jeszcze przez dwa tygodnie w obiegu będą obie waluty: euro i łat.

Już od 1 października 2013 r. ceny towarów na sklepowych półkach podawano zarówno w łatach, jak i w euro. Tak będzie do 30 czerwca 2014 r. Mieszkańcy Łotwy boją się, że sprzedawcy będą zaokrąglać ceny w nowej walucie na swoją korzyść. Tak było w przeszłości w niektórych krajach, które wprowadzały euro u siebie. Przypadki nadużyć tropi łotewskie Centrum Ochrony Praw Konsumentów, które może nakładać kary i publikować dane nieuczciwych sprzedawców na "czarnej liście".

Banki komercyjne na Łotwie z wyprzedzeniem otrzymały od centralnego banku tego kraju, Banku Łotwy, banknoty i monety euro, w które następnie zaopatrywały się sklepy i firmy.

Jak informuje Komisja Europejska, od 10 grudnia udostępniono 800 tysięcy tzw. zestawów startowych monet euro z symbolami Łotwy, aby mieszkańcy tego kraju oswoili się z nową walutą. 70 tysięcy zestawów startowych udostępniono handlowcom.

Od 1 stycznia 2014 r. Bank Łotwy będzie wymieniać nieograniczone kwoty w łatach na euro po oficjalnym kursie 1 EUR = 0,702804 LVL. Okres, w którym można dokonywać wymiany walut w banku centralnym nie został ograniczony, a za wymienianie łatów na euro nie będą pobierane opłaty. Z kolei banki komercyjne będą bezpłatnie wymieniać starą walutę na nową do 30 czerwca 2014 r.

W związku z operacją przejścia na euro niektóre banki wydłużają godziny pracy i zatrudniają dodatkowy personel. W Nowy Rok po południu otwarte będą 22 oddziały trzech największych łotewskich banków.

Z ostatnich sondaży przeprowadzonych w grudniu na Łotwie wynika, że jedynie 25 procent Łotyszy popiera zastąpienie łata przez euro, 58 procent jest temu przeciwnych, a reszta nie ma zdania.(PAP)

Z Brukseli Anna Widzyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje