Kerry z Ławrowem: Długa lista spraw spornych

Amerykański sekretarz stanu John Kerry i rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow we włoskiej stolicy próbowali rozwiązać najważniejsze zagadnienia dzielące oba państwa.

Kerry z Ławrowem: Długa lista spraw spornych
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

15.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:34

„Będzie omawiał sprawy Bliskiego Wschodu, konflikty na Ukrainie i w Syrii" - napisała na Twitterze Marie Harf, zastępczyni rzecznika sekretarza stanu, gdy Kerry wyruszał w swoją 50. podróż jako szef amerykańskiej dyplomacji.

Wraz z rozpoczęciem rosyjskiej agresji na Ukrainę ilość konfliktów dzielących Waszyngton i Moskwę cały czas się wydłuża. Zaczęło się jednak jeszcze trzy lata temu w Syrii, gdzie USA skłaniały się do poparcia miejscowych powstańców, gdy tymczasem Rosja robiła wszystko (w tym blokowanie kolejnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa), by utrzymać przy władzy prezydenta Baszira Assada.

Aneksja Krymu rozpoczęła nowy etap konfrontacji. Zachodnie sankcje i załamanie cen ropy naftowej uświadomiły Rosji, że przegrywa z USA na arenie międzynarodowej. Kreml próbuje więc doprowadzić do konfliktów na coraz to nowych polach, szukając miejsca, gdzie mógłby pokonać Waszyngton.

W zeszłym tygodniu USA oskarżyły Rosję o łamanie układu o likwidacji rakiet średniego i małego zasięgu, podpisanego jeszcze przez ZSRR w 1987 roku. „Oprócz wysiłków dyplomatycznych rozważamy również dodatkowe środki w odpowiedzi na naruszenia (układu) ze strony Rosji. USA rozpatrują również wojskowe warianty" - mówiła w piątek na posiedzeniu komisji Kongresu Rose Gottemoeller, zastępca sekretarza stanu. Potwierdził to jeden z amerykańskich wojskowych Brian McKeon, mówiąc kongresmenom o „szerokim spektrum działań odwetowych w sferze wojskowej".

Polityczna awantura rozpoczęta przez Rosję w marcu na Krymie zaczyna powoli zamieniać się w otwarty wyścig zbrojeń.

Jednocześnie amerykański Kongres przyjął uchwałę „Ukraińska wolność", w której wzywa Biały Dom, by nałożył kolejne sankcje na Rosję i udzielił wreszcie Ukrainie wojskowej pomocy. Groźba kolejnych sankcji z kolei wywołała gwałtowną reakcję strony rosyjskiej, która bez powodzenia zmaga się z efektami poprzednich - a właściwie własnych kontrsankcji nałożonych na Zachód. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow zapewnił, że „bez wątpienia nie pozostawimy tego bez odpowiedzi". „Widzimy w tym (decyzji Kongresu) próby narzucenia nam rozwiązań, które są całkowicie nie do przyjęcia dla nas" - dodał Riabkow.

Po serii takich kroków w Rzymie nastąpiło pierwsze spotkanie szefów dyplomacji obu krajów. Nim się rozpoczęło, rosyjska strona zaczęła zapewniać, że obaj politycy będą rozmawiali głównie o problemach Bliskiego Wschodu. Najprawdopodobniej dawano w ten sposób USA do zrozumienia, że polityka Rosji w sprawie Ukrainy nie zmieniła się i dlatego nie ma sensu nawet o tym mówić.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)