Dariusz Przywieczerski
Kariera innego biznesmena - Dariusza Przywieczerskiego - również była dość burzliwa. W latach 80. zarabiał pieniądze na dostawach kawy i herbaty do Ugandy. Po powrocie do kraju w 1985 został dyrektorem firmy "Universal", eksportera AGD.
W 1989 założył Bank Inicjatyw Gospodarczych. Po 1989 roku nadal kierował Universalem. W lipcu 1992 roku wprowadził Universal na giełdę. Firma została z niej jednak wyrzucona w 1998 r. za notoryczne łamanie obowiązku informacyjnego.
W 1994 roku znalazł się na 32. miejscu listy najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost".
Był jednym z zamieszanych w sprawie FOZZ-u, doradzał jego prezesowi Grzegorzowi Żemkowi. W 2005 został skazany na 3,5 roku więzienia oraz 330 tys. zł grzywny za wyprowadzenie z Funduszu około 1,5 mln dolarów. Przebywał wówczas na Białorusi, stamtąd uciekł do Londynu, potem do Nowego Jorku, skąd uciekł w nieznanym kierunku. Do dziś poszukiwany jest listem gończym.