Kielce/ Rozstrzygnięto konkurs na zagospodarowanie Placu Wolności
Jedno z najważniejszych miejsc kieleckiego śródmieścia - Plac Wolności ma szansę w najbliższych latach zmienić swoje oblicze. W poniedziałek rozstrzygnięto konkurs na koncepcję przebudowy placu.
16.02.2015 18:40
"W założeniach konkursowych była niezmienność placu, jeśli chodzi o jego geometrię i rzędne, czyli poziom i połączenia z sąsiednimi ulicami. W zwycięskiej pracy wszystkie te parametry zostały zachowane w sposób funkcjonalnie bardzo dobry" - ocenił dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg (MZD) w Kielcach oraz członek składu sędziowskiego konkursu Piotr Wójcik.
Mowa o projekcie krakowskiej pracowni "eM4", o którym napisano w werdykcie, że "umiejętnie wpisuje współczesną kompozycję ukształtowania terenu placu i jego wzbogaconej szaty roślinnej w historyczny kontekst krajobrazu miejskiego". Architekci przewidzieli m.in. stworzenie niewielkiej sadzawki oraz pełnych zieleni miejsc do spacerów i wypoczynku.
Dodatkowym wyzwaniem było uwzględnienie w projekcie parkingu podziemnego. Obecnie miejsca postojowe są wytyczone na płycie placu. "Dodatkowo zyskamy 200-300 miejsc parkingowych, które są niezwykle potrzebne w tym miejscu" - komentował Wójcik.
W konkursowych wytycznych dla projektantów założono podział placu na strefy. Położona przy pierzei północnej, przy której znajduje się Muzeum Zabawek i Zabawy będzie adresowana dla tej instytucji. Architekci musieli rozstrzygnąć także, w jaki sposób wykorzystać istniejącą tam skarpę. Z kolei południowa część placu ma być terenem "kameralnego wypoczynku" przepełnionym zielenią.
"Z placu mamy piękny widok na katedrę i wieżyczkę pałacu biskupiego, w związku z tym zwróciliśmy uwagę na istniejące powiązania widokowe" - tłumaczyła dziennikarzom jedna z autorek zwycięskiej koncepcji dr inż. Urszula Forczek-Brataniec.
Drugi z architektów Marcin Brataniec dodał, że najtrudniejsze było pogodzenie różnych sprzecznych oczekiwań względem przestrzeni placu. "Możemy sobie wyobrazić, że przyjedzie głowa państwa, by świętować pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego, a z drugiej strony mamy Muzeum Zabawek i Zabawy i chciałoby się, żeby tam były huśtawki czy inne elementy placu zabaw - te wszystkie sprzeczne wymagania są najtrudniejsze" - dodał Brataniec.
Innym wyzwaniem dla architektów było zagospodarowanie istniejącej kilkumetrowej skarpy wyznaczającej wschodnią granicę placu.
Jak powiedział PAP Wójcik, "Plac Wolności jest ostatnim ogniwem niedoinwestowanym w zakresie ścisłego centrum komunikacyjnego i nie tylko". Miasto bowiem w ostatnich latach przeprowadziło gruntowną przebudowę głównego deptaku miasta - ulicy Sienkiewicza, Rynku oraz kilku śródmiejskich uliczek.
Według zapewnień MZD w latach 2015-2016 będą trwały prace projektantów oraz poszukiwanie finansowania dla inwestycji. Jest szansa, że zostanie ona zrealizowana jeszcze w tej dekadzie. Według wstępnych szacunków przebudowa placu będzie kosztowała ok. 40 mln zł.
Plac Wolności w Kielcach został wytyczony w drugiej połowie XIX wieku decyzją rosyjskich władz zaborczych w ramach koncepcji "Nowego Miasta". Obecnie jest częścią śródmieścia Kielc. Jak powiedział PAP dyrektor Muzeum Historii Kielc dr Jan Główka, wtedy powstało założenie architektoniczne, którego celem było stworzenie przestrzeni miejskiej związanej z nowymi funkcjami Kielc. "To wynikało z tego, że były one mocnym garnizonem sił rosyjskich, a poza tym mieszkali tu urzędnicy związani z urzędem gubernatora i były ogromne potrzeby mieszkaniowe" - wyjaśnił.
Do II wojny światowej plac pełnił funkcję placu targowego i "drugiego rynku". Powstały tam m.in. hale targowe, w których obecnie mieści się Muzeum Zabawek i Zabawy. Początkowo nosił nazwę "Placu Bazarowego" a w dwudziestoleciu międzywojennym Placu Wolności.
W latach 40. XX w. przemianowano go na Plac Obrońców Stalingradu. Po 1989 r. powrócono do przedwojennej nazwy. W 2014 r. przy schodach na skarpie odsłonięto pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.
W latach 80. XIX wieku w jednej z kamienic przy Placu Wolności mieszkał przez pewien czas pisarz Stefan Żeromski.