Kierowcy będą mogli pracować ciągle przez 12 dni
Możliwość pracy kierowców autokarów bez przerwy przez 12 dni - to jedna z nowych zasad pakietu w sprawie dalszej liberalizacji transportu drogowego w Unii Europejskiej, ostatecznie przyjętego przez ministrów krajów UE na posiedzeniu w Brukseli.
24.09.2009 17:15
Zgodnie z porozumieniem zaakceptowanym już przez Parlament Europejski, od 1 stycznia przyszłego roku zacznie obowiązywać zasada "12 dni pracy". Umożliwi ona kierowcom obsługującym wycieczki zagraniczne odroczenie obowiązkowego okresu wypoczynku - zamiast po sześciu dniach, będą zobowiązani do odpoczynku po 12 kolejnych okresach 24-godzinnych - pod określonymi warunkami (obowiązek odpoczynku przed wyjazdem i po nim, ograniczenie jazdy w nocy do 3 godzin itd).
Do tej pory kierowcy musieli wykorzystywać jeden dzień na odpoczynek co sześć dni w podróży. Przewoźnicy musieli więc zatrudniać lokalnych kierowców do prowadzenia swoich autokarów lub wysyłać dwóch kierowców na każdą organizowaną wycieczkę objazdową, a to podnosiło koszty ponoszone przez turystów.
Inne przyjęte przepisy mają m.in. zliberalizować rynek przewozów towarowych, by zagwarantować, że po europejskich drogach nie będą jeździć, ze szkodą dla środowiska, puste ciężarówki. Chodzi o tzw. kabotaż, czyli wykonywanie przewozów między dwoma miastami w innym kraju niż kraj pochodzenia przewoźnika - np. kiedy ciężarówka wraca po dostarczeniu towaru. Dzięki temu wyeliminowane mają być "puste" przejazdy, co przyczyni się do redukcji emisji CO2, która jest teraz jednym z priorytetów UE.
Przyjęty kompromis jest bardzo skomplikowany - kabotaż obwarowano wieloma warunkami. Dozwolone mają być trzy jazdy kabotażowe w ciągu siedmiu dni po wykonaniu przewozu międzynarodowego. Operacje kabotażowe będą ograniczone do jednej w poszczególnym kraju. Przewozy te będą mogły być wykonywane w ciągu trzech dni następujących po wjeździe bez ładunku na terytorium danego państwa członkowskiego.
Dla przykładu: polski kierowca po dostarczeniu towaru do Francji będzie mógł - w drodze powrotnej do Polski - wykonać po jednej operacji w Belgii, Holandii i Niemczech. Sprawdzenie, czy te zasady są respektowane, ma być możliwe dzięki listom przewozowym.
Obecnie możliwość wykonywania przewozów w innym kraju UE jest częstokroć ograniczona szeregiem przepisów, którymi władze usiłują chronić swoich własnych przewoźników. Nowe przepisy pozostawiają im otwartą furtkę: kraje członkowskie będą mogły "wprowadzić środki ochrony w przypadku poważnych zaburzeń na runku transportu".
Tzw. pakiet drogowy pozbawi też przewoźników o wątpliwej reputacji możliwości używania jakiegoś kraju jako "adresu skrzynki pocztowej" lub przynajmniej utrudni takie praktyki. Zdarza się bowiem, że przedsiębiorstwo jest formalnie zarejestrowane w jednym państwie, ale w rzeczywistości prowadzi działalność w innym.
W UE działa ponad 900 tys. firm zajmujących się transportem drogowym, zatrudniających w sumie 4,6 mln osób. Do 2020 roku transport towarów drogą lądową ma wzrosnąć o 55 proc. w porównaniu z 2000 rokiem (transport międzynarodowy nawet dwukrotnie).
Michał Kot