Kim jest mężczyzna z kamerą
Poznańscy śledczy z IPN szukają osób, które mogły utrwalić przebieg wydarzeń, do których doszło w Poznaniu ?w czerwcu 1956 roku.
15.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:07
- Nie znamy żadnego filmu, który zostałby nakręcony w czasie wydarzeń czerwcowych 1956 roku - mówi „Rzeczpospolitej" prokurator Mirosław Sławeta z pionu śledczego poznańskiego oddziału IPN, który prowadzi śledztwo w sprawie przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego w czasie tzw. wydarzeń poznańskich. Prokurator dodaje, że znane są jedynie filmy nakręcone już po demonstracjach na ulicach Poznania. Utrwalono na nich zniszczenia budynku Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego oraz procesy sądowe demonstrantów.
- Chcemy dotrzeć do osób, które filmowały te wydarzenia, a także do tych, które posiadają nieznane nam fotografie ?- mówi prok. Sławeta. - Filmy mogli kręcić za pomocą prywatnych, amatorskich kamer goście odbywających się wówczas w Poznaniu targów ?- przypuszcza.
IPN dysponuje zdjęciem, które znajdowało się w zasobach służb specjalnych, na którym widnieje elegancko ubrany mężczyzna z kamerą (publikujemy je obok).
- Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że mężczyzna ma w ręku kamerę filmową ze zmiennymi obiektywami lub tzw. nasadkami. Jest to kamera raczej amatorska i prawdopodobnie produkcji zachodniej, być może japońskiej. Niewykluczone, że na zdjęciu jest cudzoziemiec ?- opisuje śledczy.
Próba dotarcia do tego mężczyzny lub osoby, która go zna, jest o tyle ważna, że być może nagrał on moment istotny dla prowadzonego śledztwa. Zdjęcie zostało bowiem wykonane 28 czerwca 1956 roku na placu Stalina (dzisiaj Mickiewicza), w pobliżu Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tego dnia odbyła się tam pokojowa demonstracja pracowników zakładów Cegielskiego.
- W pobliżu był Komitet Wojewódzki PZPR, demonstranci ruszyli tam, bo chcieli rozmawiać z władzą - dodaje prokurator.
Autorem fotografii mógł być funkcjonariusz UB, ale równie prawdopodobne jest, że negatyw został przejęty przez bezpiekę później.
Trzy lata temu prokurator Sławeta dotarł do bliskich obywatela Danii, który w czasie wydarzeń czerwcowych był na targach w Poznaniu. Filmował on demonstracje i starcia, poruszał się swoim samochodem. Śledczy dotarli do wdowy po tym Duńczyku.
- Okazało się, że negatywy zostały mu zabrane w czasie przekraczania polskiej granicy, ale kobieta nie potwierdziła, że mąż filmował wydarzenia ?- opisuje prokurator.
Poznański Czerwiec '56 to pierwszy w PRL strajk, który przerodził się w krwawe starcia z milicją i wojskiem. Wybuchł rankiem 28 czerwca w Zakładach Przemysłu Metalowego ?H. Cegielskiego i przerodził się w protest przeciwko władzy. Demonstracja została krwawo stłumiona 29 czerwca przez żołnierzy ludowego Wojska Polskiego i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W sprawie przestępstw popełnionych w czasie tych wydarzeń prowadzone jest śledztwo Oddziałowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu. Według śledczych, liczbę pokrzywdzonych w czasie tych wydarzeń (zabici, ranni, zatrzymani, aresztowani) można szacować na co najmniej 1035. Obejmuje ona także 58 osób (w tym 50 cywilów, czterech żołnierzy, jednego milicjanta i trzech funkcjonariuszy UB). W czasie starć rannych zostało zaś co najmniej 239 cywilów, a także 51 funkcjonariuszy (część miała rany postrzałowe).
Osoby, które rozpoznają osobę ze zdjęcia lub wiedzą o filmowaniu wydarzeń poznańskich albo posiadają nieznane dotychczas fotografie, proszone są o kontakt z pionem śledczym IPN - Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, ?ul. Rolna 45a, 61-487 Poznań, ?tel. 61 835 69 06 61 835 69 06 .
Call Send SMS Add to Skype You'll need Skype Credit Free via Skype