Klient Play oburzony na błąd operatora. Sieć: "To jednostkowy przypadek"

200 złotych miesięcznie zamiast 100, do tego problemy z dostępnością usługi. Jeden z klientów Play opisał swoje przygody z siecią na Wykopie. - To nasz błąd i przeprosiliśmy za to klienta. To jednostkowy przypadek – zapewnia w rozmowie z WP rzecznik Play Marcin Gruszka.

Pan Łukasz nie chce odpuścić sieci Play. Konsultant sprzedał mu coś, czego nie było w ofercie
Źródło zdjęć: © East News | WOJTEK LASKI
Jakub Ceglarz

Historia jakich wiele – podpisana umowa, a później faktura na wyższą kwotę niż wynikałoby to z jej zapisów. W międzyczasie jeszcze drobne problemy techniczne.

- Sam byłem zdziwiony tak dobra ofertą i sprzętem za 1 zł. Ale taka była czasowa promocja i głupio było nie wziąć – zaczyna swoją historię pan Łukasz, który na Wykopie podpisuje się jako frogii1990.

We wrześniu podpisał z Play umowę na internet domowy. Pakiet 1000 gigabajtów z miesięcznym abonamentem w kwocie 100 zł. Do tego sprzęt, który mógł kupić za złotówkę.

Zobacz też: Wielki Test Smartfonów za 500 zł

I na początku wszystko działało bez zarzutu. "Pierwsze, co robię, to speedtest. Szybkość ok. 150mbs/s – wow" – pisze klient, wyraźnie zadowolony z usługi.

Ale po 10 minutach pojawiły się komplikacje. Internet przestał działać, bo "nie podpiął się pakiet 1000 GB". Dlatego wykorzystane dane były naliczane ręcznie i osiągnęły limit 1000 zł. Po kilku dniach operator naprawił usterkę i odpowiedział na reklamację klienta.

"Dostanie Pan fakturę na ponad 1200 zł, ale proszę się nie martwić, bo to wystawia system. Do 14 dni przyjdzie korekta i dostanie Pan rabat na następny miesiąc w wysokości 95 zł" – tak rozmowę relacjonuje pan Łukasz.

Po korekcie nadal okazało się jednak, że trzeba zapłacić 232 złote, czyli o ponad 100 złotych więcej niż w umowie. Pomijając już aktywację, za którą trzeba było zapłacić 39 zł. Kolejne miesiące to znowu faktury po 200 złotych, czyli dwukrotnie wyższe. Wspomnianego rabatu też brak.

Kolejny telefon i informacja od Play, że usługa nie może zostać zrealizowana, bo nie ma jej w ofercie. Czyli konsultant sprzedał pakiet, którego nie ma w ofercie. I trzy rozwiązania: albo wszystko zostaje bez zmian (czyli 200 zł zamiast 100 zł), nowy pakiet 300 gigabajtów za 80 zł lub wypowiedzenie umowy bez kar umownych i innych konsekwencji.

Klient jednak nadal domaga się zrealizowania zapisów umowy lub zmianę proporcjonalną (na przykład 300 GB za 30 zł).

- Wysyłam informację do rzecznika praw konsumenta, a jak będę musiał to i do sądu pójdę. Nie daruje im choćby dlatego, że to wszystko naraża mnie na straty (czas, nerwy, pieniądze zablokowane) – denerwuje się pan Łukasz.

Zapytaliśmy o tę konkretną sprawę rzecznika sieci Play Marcina Gruszkę. I niemal od razu otrzymaliśmy odpowiedź.

Sieć nie chowa głowy w piasek i przyznaje, że to jej błąd. - To nasz błąd i przeprosiliśmy za to klienta – napisał nam przedstawiciel sieci. Dodał również, że "wszystkie reklamacje klienta zostały rozpatrzone pozytywnie i dostał on rekompensatę".

- To jednostkowy przypadek – zapewnił Marcin Gruszka. – Poprosiłem o dokładną analizę, z czego on wynika, bo to istotnie jest skomplikowane – puentuje przedstawiciel operatora.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Zarwane łóżko i brud. Płacą krocie za hotele, rośnie liczba skarg
Zarwane łóżko i brud. Płacą krocie za hotele, rośnie liczba skarg
Jedziesz nad morze samochodem? Uważaj na fałszywki za wycieraczką
Jedziesz nad morze samochodem? Uważaj na fałszywki za wycieraczką
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Zastępują Ukraińców. Lawinowy wzrost migrantów z tego kraju
Zastępują Ukraińców. Lawinowy wzrost migrantów z tego kraju
Zatrzymali 23 tys. kg ryżu z Pakistanu. Oto co wykryli
Zatrzymali 23 tys. kg ryżu z Pakistanu. Oto co wykryli
Wyspa uwielbiana przez Polaków ma problem. Będzie zatrudniać emerytów
Wyspa uwielbiana przez Polaków ma problem. Będzie zatrudniać emerytów
Działają ponad 130 lat. Brytyjska piekarnia ma zwolnić setki osób
Działają ponad 130 lat. Brytyjska piekarnia ma zwolnić setki osób