Kłopoty biznesowej stolicy Niemiec. Brakuje pracy mimo rekordu
Bezrobocie w Frankfurcie rośnie, osiągając 7 proc. w lutym 2025 r. Mimo rekordowej liczby zatrudnionych, nisko wykwalifikowani mają trudności ze znalezieniem pracy. Firmy poszukują głównie specjalistów, co pogłębia problem.
Wysokie bezrobocie we Frankfurcie (zdj. ilustracyjne)
Wzrost bezrobocia we Frankfurcie jest niepokojący, mimo że liczba zatrudnionych osiąga rekordowe poziomy. Jak podaje portal Frankfurter Rundschau, w lutym 2025 r. stopa bezrobocia wzrosła do 7 proc. To pierwszy taki wzrost od kwietnia 2021 r. Głównym problemem jest brak miejsc pracy dla osób nisko wykwalifikowanych, podczas gdy firmy poszukują głównie specjalistów.
We Frankfurcie dominują branże takie jak konsulting, logistyka i usługi finansowe, które zatrudniają ponad 85 tys. osób każda. Jednak te sektory oferują niewiele miejsc pracy dla osób bez formalnych kwalifikacji. Z kolei branże, które tradycyjnie zatrudniały nisko wykwalifikowanych, jak handel czy budownictwo, również redukują zatrudnienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w pierwszej Biedronce na Słowacji. Tak jest w środku [WIDEO]
Cytowany przez portal Björn Krienke z frankfurckiej Agencji Pracy podkreśla, że zmiany strukturalne i cyfryzacja niosą nowe wyzwania społeczne. Ponad 70 proc. osób poszukujących pracy w lokalnym centrum pracy nie ma formalnego wykształcenia. Ulli Dvorák z centrum pracy zaznacza, że konieczne są intensywne programy doradcze i wsparcie, aby pomóc tym osobom w zdobyciu kwalifikacji i znalezieniu pracy.
Bezrobocie w Niemczech
W całych Niemczech odnotowano niewielki spadek liczby bezrobotnych w lutym w porównaniu do stycznia. Federalna Agencja Pracy poinformowała, że liczba osób bez pracy wyniosła 2,989 miliona, co oznacza spadek o 3 tys. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 6,4 proc. w ujęciu miesięcznym - pisze Deutsche Welle.
W porównaniu do analogicznego okresu w poprzednim roku, liczba bezrobotnych wzrosła o 175 tys. osób.
Kryzys gospodarczy nadal wpływa na rynek pracy, co zauważył dyrektor agencji Daniel Terzenbach, cytowany pzrez portal, wskazując na utrzymującą się słabość gospodarki w lutym. Zaznaczył, że po uwzględnieniu czynników sezonowych, liczba bezrobotnych wzrosła o 5 tys. w porównaniu do stycznia.
Federalna Agencja Pracy nadal obserwuje wysoki poziom zatrudnienia krótkoterminowego. Wstępne dane z grudnia 2024 r. pokazują, że 222 tys. pracowników korzystało z cyklicznych świadczeń związanych ze skróconym czasem pracy. Dla porównania, w szczytowym momencie pandemii koronawirusa, liczba ta wynosiła tymczasowo 6 milionów osób - pisze DW.
