Do przemytu używa się nawet dziecięcych akcesoriów i zabawek. W 2009 roku 22-letnia matka została złapana na próbie przemytu narkotyków do więzienia Rheinbach, W pieluszce jej 17-miesięcznej córki policja znalazła 15 gramów amfetaminy i 46 tabletek. Po dalszych oględzinach okazało się, że kolejne 12 gramów amfetaminy ukryte było też w ubraniu.
Rok temu natomiast nowojorska policja aresztowała 5 osób, które chciały przeszmuglować za pośrednictwem poczty narkotyki o wartości 225 tys. dolarów. Wysłane z Portoryko paczki opakowane były ozdobnym papierem i miały uchodzić za prezent dla dziecka. W środku oprócz zabawek, między innymi Minionków i postaci z filmu "Frozen", znajdował się kilogram kokainy. Śledczy przechwycili pięć takich "prezentów".