Kolejka przed szpitalem na kilkadziesiąt osób. "Zmiana organizacji zapisów"
Wieści o gigantycznej kolejce, jaka ustawiła się w poniedziałek przed Szpitalem Powiatowym w Międzychodzie, obiegły Polskę. W szczytowym momencie nawet kilkadziesiąt osób czekało, by zapisać się do kardiologa. Szpital zabrał głos w tej sprawie.
Kolejka przed szpitalem na kilkadziesiąt osób. "Zmiana organizacji zapisów"
W poniedziałkowy poranek przed Szpitalem Powiatowym w Międzychodzie ustawiła się długa kolejka. Pacjenci, którzy w niej stanęli, powiedzieli w rozmowie z portalem wiescimiedzychodzkie.pl, że czekają, by zapisać się do kardiologa.
Serwis poprosił szpital o komentarz. Głos zabrał dyrektor placówki Bartosz Grobelny.
Zdajemy sobie sprawę, iż zapotrzebowanie na świadczenia kardiologiczne, podobnie jak pozostałe świadczenia ambulatoryjne, jest ogromne. Niestety czas pracy specjalistów jest ograniczony, podobnie jak godziny przyjęć pacjentów. W poradni kardiologicznej świadczeń udziela dwóch specjalistów kardiologii - wyjaśnił dyrektor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy duchowni w Polsce powinni mieć stałą, z góry ustaloną pensję? Sonda uliczna
- Dostęp do świadczeń nie jest ograniczany, a wręcz przeciwnie. Zapotrzebowanie społeczne na świadczenia zdrowotne rośnie, a szpital stara się zwiększać dostępność w miarę możliwości kadrowych i lokalowych - podkreślił.
"Takich kolejek nie ma prawa być"
Szpital zamieścił też oświadczenie na Facebooku. "Przyczyną kolejki przed szpitalem 2 października 2023 r. była zmiana organizacji zapisów do lekarza kardiologa. Wprowadziliśmy zmianę, aby rejestracja do poradni odbywała się na pierwszy wolny termin. Każdy pacjent może się zapisywać na bieżąco w rejestracji do poradni. Część pacjentów uznała jednak, że rejestracja odbywa się jak dawniej w jednym konkretnym dniu, dlatego pacjenci ustawili się w niepotrzebną kolejkę" - przyznała placówka. "Takich kolejek nie ma prawa być" - dodał szpital.
