Planuje zatrudnić na początek 30 pracowników. To może niewiele, ale liczba miejsc pracy we wszystkich firmach ze strefy liczona jest już w tysiącach.
Budowa nowych zakładów daje nadzieję na pracę kolejnym bezrobotnym. To z kolei cieszy pracowników urzędu pracy, w którym powoli, ale systematycznie przybywa bezrobotnych. Choć trudno stwierdzić, że inwestycje w strefie przekładają się bezpośrednio na zmniejszenie liczby bezrobotnych, PUP nie ukrywa zadowolenia.
_ Powstanie każdego miejsca pracy jest zjawiskiem pozytywnym. Wiemy o poszukiwaniach pracowników do zakładów ze strefy inwestycyjnej od agencji pośrednictwa, które z nami współpracują _- wyjaśnia Elżbieta Domagała, zastępca dyrektora PUP.
W sumie w kilku zakładach, które zainwestowały pod Radomskiem, ma być około 2 tysięcy miejsc pracy. Poszukiwani są specjaliści różnych dziedzin: od monterów urządzeń technicznych, po operatorów wózków widłowych, od inżynierów po pracowników niewykwalifikowanych. Co ważne, jest również praca dla kobiet. Zatrudnia je np. włoski Padav, ale szukają też inni.
_ Złożyłam podanie o pracę do Indesitu i Frigo Logistics. Czekam teraz na odpowiedź _- mówi pani Zofia, która była na ostatnich targach pracy, zorganizowanych przez japońską mroźnię.
Akt notarialny sprzedaży działki w strefie dla HSV Polska zostanie podpisany na początku maja. Budowa zakładu rozpocznie się prawdopodobnie w tym roku. Działka jest już uzbrojona, ma doprowadzony wodociąg i kanalizację sanitarną. Trwają przy niej dalsze prace.
_ Rozpoczęliśmy budowę drogi dojazdowej, która będzie służyć nie tylko tej firmie, ale zapewni rozwój kolejnym terenom ze strefy _ - mówi Jarosław Wojdełko z biura obsługi inwestora magistratu.
Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Do międzynarodowego grona firm spod Radomska: włoskiego Indesitu, belgijskiej Aquli i japońskiego Frigo Logistics, mogą dołączyć Hiszpanie. Magistrat prowadzi zaawansowane rozmowy z firmą z branży metalowej.
Mniej szczęścia mają tereny ŁSSE w Bełchatowie. Niestety, 28-hektarowa działka w mieście nie jest uzbrojona i to zniechęca inwestorów. Prace mają ruszyć w przyszłym roku. W listopadzie natomiast rozpocznie się kampania, która będzie reklamować bełchatowską podstrefę.
Jacek Drożdż
POLSKA Dziennik Łódzki
