Kolejna sesja bez historii
Pierwszej marcowej sesji na GPW część inwestorów oczekiwała z pewną nadzieją. Mam na myśli przede wszystkim inwestorów koncentrujących się na segmencie największych spółek i z pewnością zmęczonych płaskim przebiegiem wykresu WIG-u 20, z którym mieliśmy do czynienia przez cały luty.
02.03.2015 | aktual.: 02.03.2015 18:29
Otwarcie sesji nie wskazywało na jakikolwiek przełom w powyższej kwestii. WIG 20 co prawda znalazł się po zielonej stronie, jednak jak zwykle w ostatnich dniach była to zwyżka symboliczna i także jak zwykle towarzyszyła jej bardzo niska aktywność inwestorów. W przeciwieństwie do sesji piątkowej wśród ogólnego marazmu trudno było nawet znaleźć rodzynki, które skupiałyby uwagę inwestorów. Do końca dnia sytuacja na rynku blue chipów nie uległa dużej zmianie. Co prawda w okolicach godziny 15 niedźwiedzie spróbowały zepchnąć trochę rynek w dół, jednak na fixingu WIG 20 stracił tylko 0,37 proc., przy niskiej wartości obrotów na całym rynku rzędu 652 mln zł. Szerokość rynku nadal potwierdza dominujący optymizm, ponieważ znowu przeważały spółki wzrostowe (200/149).
Wśród największych spółek GPW trudno dzisiaj wskazać jakąś, która byłaby przedmiotem interesującego handlu. Najwięcej zyskały na wartości walory PKN Orlen (+1,63 proc.) i Pekao SA (+0,92 proc.). Na przeciwległym biegunie rynku zmienność była nieco większa i sporo spółek straciło ponad 1%. Były nimi Alior, Eurocash, JSW, LPP, Lotos, Orange, PGNiG, Tauron, PGE i mBank. Zdecydowanie ciekawiej przebiegała sesja na szerokim rynku. Wobec płaskiego przebiegu charakterystyki wykresu WIG 20 przybywa inwestorów, którzy uważają, iż tylko w tym segmencie GPW należy szukać swoich szans na sukces. Efektem tego mechanizmu było sporo solidnych zwyżek tzw. misi. Najbardziej spektakularne z nich to Ecard (+21,77 proc.), Mabion (+11,71 proc.) i Votum (+11,58 proc.).
Po pierwszej sesji nowego miesiąca znowu można powiedzieć, iż na GPW nic się nie zmieniło i w zasadzie można by powielić komentarze z wielu poprzednich sesji. Analizując wykresy WIG-u i WIG-u 20, za zdecydowanie bardziej zagrożony korektą uznałbym WIG-20, który w lutym demonstrował relatywną słabość wobec otoczenia globalnego oraz wobec indeksów szerokiego rynku GPW. Z kolei siła tych ostatnich raczej wynikała z ogólnego marazmu i pasywności podaży i może ona być dosyć złudna. Wiele walorów, którymi ostatnio interesował się aktywniejszy kapitał, zanotowała spore jak na krótki okres zwyżki, co potwierdza duże w większości wykupienie wskaźnikowe. W związku z powyższym w ich przypadku rośnie potencjał korekcyjny, jednak wydaje się, że ewentualnym katalizatorem realizacji zysków powinno być jednak dopiero gorsze zachowanie WIG-u 20. Sądzę, że do końca tygodnia rynek powinien się zdecydowanie wyraźniej określić niż do tej pory.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |