Meble, czyli konfliktowa stagnacja
Eksport mebli do Rosji był wart w 2013 r. 920 mln zł. Eksport w ostatnich latach rósł nawet o 40 proc. Zdaniem biura analiz tego rynku firmy B+R Studio mało prawdopodobne, by ten trend w obecnej sytuacji utrzymał się.
- Napięta sytuacja polityczna sprawia, że nasze firmy boją rozwijać się biznes na tym rynku. Nie grożą nam sankcje, nikt nie ma złych doświadczeń, ale jest większe ryzyko. Czeka nas więc stagnacja - tłumaczy Milena Dorozińska.
Jak dodaje, konflikt ukraińsko-rosyjski sprawia, że gwałtownie spadnie popyt na nasze meble na Ukrainie. Dotychczas sprzedawaliśmy tam towary za ok. 40 mln euro rocznie.