Kolejny przełom na amerykańskim rynku pracy?
Po zaskakujących danych nt. stopy bezrobocia we wrześniu – poznaliśmy ją w miniony piątek – która spadła z 8,1 proc. do 7,8 proc., dzisiaj rynek został ponownie pozytywnie zaskoczony. Cotygodniowe dane nt. bezrobocia pokazały liczbę wniosków na poziomie 339 tys. – to najniższy poziom od lutego 2008 r., czyli ponad 4 lat.
11.10.2012 16:43
Oczywiście z pełną oceną warto zaczekać do publikacji kolejnych danych, ale już teraz rynek próbuje przyjmować za dobrą monetę (chociaż może być to błąd). Bo większego ruchu po tej publikacji, która napłynęła o godz. 14:30 nie było widać na głównych parach (EUR/USD już wcześniej powrócił w okolice 1,2920 za sprawą dość dobrej aukcji 3-letnich obligacji we Włoszech za 6 mld EUR). Większe zmiany można było zaobserwować na walutach bardziej ryzykownych, w tym na złotym. Kurs USDPLN spadł przez chwilę w okolice 3,16 zł, a euro potaniało do 4,0850 zł. Kolejnym impulsem, który może zaważyć na notowaniach złotego będzie jutrzejsze wystąpienie premiera Tuska zaplanowane na godz. 9:00 – oczywiście, jeżeli ukażą się w nim rozwiązania, które będą mogły mieć rzeczywiste przełożenie na perspektywy gospodarki (czy jednak na takowe możemy liczyć?).
Na rynku nadal było widać echa wczorajszej decyzji agencji S&P, która obniżyła rating Hiszpanii, aż o dwa stopnie do BBB- i utrzymała perspektywę ratingu. O długoterminowych skutkach tego posunięcia pisałem w rannym raporcie, w tym momencie skupmy się tylko na reakcji hiszpańskiego rządu. Minister Luis de Guindos stwierdził, iż decyzja nt. oficjalnego wniosku o dodatkową pomoc finansową zostanie złożona w „stosownym czasie”, a wicepremier Hiszpanii dodała, że decyzja S&P nie odzwierciedla tego, co rzeczywiście dzieje się w kraju (pozostawmy to bez komentarza…).
Rzut oka na wykres EUR/USD pokazuje, że naruszyliśmy wprawdzie pierwszy opór na 1,2915, ale już sforsowanie kolejnego, o wiele bardziej istotnego poziomu 1,2940 może okazać się niemożliwe (wspominałem o tym w ostatnich komentarzach). Najbliższe godziny mogą przynieść, zatem powrót do spadków, których celem będzie naruszenie rannego maksimum na 1,2825. Niemniej mocne wsparcie na 1,2780-1,2800 może zostać złamane dopiero w przyszłym tygodniu.
Wykres dzienny EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940-65; 1,2980; 1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ