WAŻNE
TERAZ

Ależ sensacja! Blamaż Legii przy Łazienkowskiej

Koncern Murdocha wycofał się z planów przejęcia BSkyB

Koncern mediów Ruperta Murdocha, News Corp., wycofał się w środę z planów przejęcia kontroli nad największą komercyjną telewizją na brytyjskim rynku mediów BSkyB, uznając, że "obecny klimat temu nie służy".

News Corp. i jego wydawnicze ramię News International są od kilku dni pod silną presją w związku z wielką aferą podsłuchową w należącym do imperium Murdocha tabloidem "News of the World". W sprawie tej afery rząd zlecił dwa dochodzenia.

BSkyB zareagowała na decyzje Murdocha informacją, że widzi dla siebie przyszłość jako niezależna firma.

Biuro premiera W. Brytanii Davida Camerona wyraziło zadowolenie z decyzji News Corp. Lider laburzystowskiej opozycji Ed Miliband nazwał ją "wielkim zwycięstwem opinii publicznej".

Koncern News Corp. poinformował o rezygnacji z planów przejęcia BSkyB na krótko przed specjalną debatą i głosowaniem w Izbie Gmin nad uchwałą, postulującą takie właśnie rozwiązanie. Projekt uchwały miał poparcie trzech największych partii politycznych i jego przyjęcie było przesądzone.

Wprawdzie taka uchwała nie ma mocy prawnej, ani nie nakłada na rząd obowiązku konkretnych działań, ale tak silne i jednoznaczne stanowisko Izby Gmin oznaczałoby, że plany przejęcia telewizji BSkyB przez Murdocha musiałyby spotkać się z silnym politycznym oporem parlamentu i postawiłyby rząd w trudnym położeniu.

W ocenie komentatorów decyzja wycofania się z transakcji ocenianej na ok. 8 mld funtów szterlingów jest bolesna i upokarzająca dla News Corp., ponieważ była to jedna z największych inwestycji koncernu. News Corp. będący obecnie właścicielem 39 proc. BSkyB, zabiegał o przejęcie pozostałych 61 proc.

Niektórzy komentatorzy spekulują, że Murdoch może całkiem wycofać się z brytyjskiego rynku mediów, na którym jest obecny od ponad 30 lat. Zwraca się jednak uwagę, że sprzedaż tytułów prasowych w obecnej koniunkturze nie byłaby łatwa.

W debacie w Izbie Gmin laburzystowski poseł Tom Watson powiedział, że News International musi odpowiedzieć na pytania, dotyczące podsłuchiwania polityków, celebrytów, sportowców, rodzin ofiar zabójstw i żołnierzy poległych w Afganistanie i Iraku.

Partia Pracy sądzi, że Rebekah Brooks, była redaktor naczelna "News of the World" i "The Sun", powinna ustąpić ze stanowiska dyrektora News International. W czasie, gdy odpowiadała za obie gazety, zaangażowani przez nie hakerzy dopuścili się najbardziej bulwersujących ekscesów.

Brooks ma być przesłuchana przez policję w charakterze świadka, a także stawić się przed komisją śledczą Izby Gmin. Należy do ścisłego kręgu decydentów w News Corp.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat