Kongres: zawarto umowę ws. wydatków, unikając paraliżu prac rządu
Przywódcy obu partii w Kongresie USA zawarli umowę o wysokości wydatków budżetowych na pół roku, która pozwoli uniknąć wstrzymania prac administracji rządowej z powodu braku finansowania, co zdarzało się w przeszłości wskutek sporów międzypartyjnych.
01.08.2012 | aktual.: 02.08.2012 07:16
Umowę ogłosili: republikański przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner i lider demokratycznej większości w Senacie Harry Reid.
Politykom w Waszyngtonie szczególnie zależało tym razem na niedopuszczeniu do zatrzymania działalności administracji, ponieważ za trzy miesiące odbędą się wybory prezydenta i do Kongresu.
Nieuchwalenie na czas dalszych wydatków oznacza zwykle konieczność wysłania na urlop większości urzędników administracji federalnej, z wyjątkiem służb "niezbędnych do życia", jak policja.
Umowa, na podstawie której uzgodniono finansowanie rządu przez 6 miesięcy po zakończeniu roku podatkowego 30 września, gwarantuje, że spory o bieżące wydatki budżetowe nie zakłócą kampanii wyborczej. Administracja będzie mogła normalnie funkcjonować co najmniej do końca marca przyszłego roku.
Umowa nie rozwiązała jednak innych problemów budżetowych wynikających z wysokiego deficytu.
Jeżeli Demokraci i Republikanie w Kongresie nie dojdą wcześniej do porozumienia w sprawie redukcji wydatków rządowych i wysokości podatków, w styczniu nastąpią automatyczne radykalne cięcia tych wydatków, m.in. na zbrojenia. Stanie się tak na podstawie porozumienia zawartego między obu partiami w sierpniu ub.r. po negocjacjach w sprawie podniesienia ustawowego pułapu zadłużenia USA.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski