Gigant zwalnia przez e-maila. Pracę miało stracić kilkaset osób

Andy Jassy, CEO Amazona, już w czerwcu zwracał uwagę, że rozwój sztucznej inteligencji (AI) wpłynie na zatrudnienie. Z zapowiedzi wynikało, że firma planuje eliminować nadmiarową biurokrację, co już wcześniej dotknęło inne działy, takie jak książki czy podcasty.

W lipcu 2025 r. Amazon potwierdził, że przeprowadził zwolnienia w swoim dziale Amazon Web Services (AWS). Choć firma nie ujawniła dokładnej liczby, według agencji Reuters, dotyczy to co najmniej kilkuset osób. Pracownicy zostali poinformowani o decyzji drogą mailową. Dostęp do służbowych komputerów miał zostać zablokowany natychmiast.

Agencja donosi, że zwolnienia objęły m.in. specjalistów wspierających klientów w tworzeniu produktów i wdrażaniu usług AWS. Firma nie sprecyzowała, które grupy wewnątrz działu zostały dotknięte zwolnieniami, ale wiadomo, że cięcia dotknęły kilka zespołów.

Mimo redukcji AWS notuje wzrosty. W pierwszym kwartale 2025 r. przychody działu cloud computing wzrosły o 17 proc. rdr., osiągając 29,3 mld dolarów, a zysk operacyjny zwiększył się o 23 proc. do 11,5 mld dolarów.

Rzecznik Amazon podkreślił w komunikacie przesłanym do agencji Reuters, że redukcje są częścią długofalowej strategii, która zakłada "dalsze inwestycje i optymalizację struktury". Celem jest dostarczanie innowacji klientom przy jednoczesnym dostosowywaniu skali operacyjnej.

Decyzja Amazona jest częścią szerszego trendu w branży technologicznej. Podobne redukcje ogłosiły wcześniej takie firmy jak Microsoft, Meta i CrowdStrike. Głównymi powodami są automatyzacja i rosnące zastosowanie narzędzi generatywnej AI.

Z najnowszych zapowiedzi wynika, że Microsoft zamierza zwolnić ok. 9 tys. osób o różnym doświadczeniu i zatrudnionych w różnych działach na całym świecie.

To już kolejne cięcia etatów w Microsofcie w ostatnim czasie. W styczniu firma zwolniła około 1 proc. załogi, w maju pożegnała 6 tys. pracowników, a w czerwcu - kolejne 300 osób.