L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w wakacje

W okolicach świąt tajemniczo rośnie liczba L4 - zwłaszcza wśród pracowników niewykwalifikowanych w wieku 30-45 lat. Sezon na znikanie z pracy pod pretekstem nagłych chorób przypada w wakacje i grudniu. Wyjaśniamy, jak wyglądają kontrole "mostkowania" i jakie kary grożą pracownikom.

Rośnie liczba krótkich zwolnień lekarskich. Polacy "mostkują"Rośnie liczba krótkich zwolnień lekarskich. Polacy "mostkują"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Maria Glinka

W 2024 r. wystawiono w Polsce 27,4 mln zwolnień lekarskich. Jednak niektóre z nich budzą wątpliwości pracodawców. To np. L4 wypisywane na choroby, na które pracownicy zapadają tuż przed świętami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu

To tzw. "mostkowanie", czyli praktyka, w ramach której pracownicy "łączą" okresy ustawowo wolne (święta, weekendy) z dniami roboczymi poprzez korzystanie ze zwolnień lekarskich. Tym samym zyskują dłuższą przerwę bez konieczności korzystania z urlopu wypoczynkowego.

Rośnie liczba krótkich zwolnień lekarskich

Grzegorz Dyjak z biura prasowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przekazuje redakcji WP Finanse, że instytucja "nie monitoruje przypadków łączenia przez ubezpieczonych dni ustawowo wolnych od pracy ze zwolnieniami lekarskimi wystawionymi bezpośrednio przed lub po takich dniach".

ZUS natomiast zbiera dane, z których widać, jak zmienił się udział wystawianych zwolnień w zależności od okresu, w którym pracownicy przebywali na tzw. chorobowym.

W 2024 r. w porównaniu do 2023 r., zwiększył się udział zwolnień wystawianych do 5 dni z 42,2 do 42,9 proc., w tym zaświadczeń jednodniowych z 6,6 do 7,5 proc. Zmalał natomiast odsetek zwolnień o długości od 6 do 10 dni z 23,1 do 22,3 proc. Zaświadczenia lekarskie o długości absencji od 11 do 30 dni pozostały na tym samym poziomie - 29,6 proc. - podkreśla.

Choć ZUS nie prowadzi statystyk dotyczących wykorzystywania zwolnień lekarskich do przedłużania weekendu lub świąt, to dr Katarzyna Kalata, radca prawny z Kancelarii Kalata, wyjaśnia nam, że ten problem jest "doskonale znany zarówno pracodawcom, jak i praktykom rynku pracy".

Mikołaj Zając z firmy Conperio, która specjalizuje się w zarządzaniu absencjami chorobowymi w firmach, też przyznaje w rozmowie z WP Finanse, że z "mostkowaniem" spotyka się za każdym razem przy datach świątecznych i długich weekendach. - Co roku, przy każdej okazji, jest to wykorzystywane przez część pracowników, aby unikać pracy - wskazuje.

Niektórzy wykorzystują te dni wolne, aby wybrać się na urlop, ale ekspert zwraca uwagę, że są osoby, które z "mostkowania" korzystają biznesowo i np. "w trakcie majówki prowadzą stoiska z lodami czy goframi".

- W mojej praktyce spotkałam się z przypadkami, w których pracownicy - zwłaszcza sezonowi - w okresie żniw "wydłużali sobie weekend" poprzez zwolnienia wystawiane w piątki, by móc pomagać przy pracach w gospodarstwach rolnych - zwraca uwagę dr Kalata.

Z analiz Conperio wynika, że na tle wszystkich miesięcy wyróżnia się przede wszystkim grudzień, a także weekend majowy i okolice Bożego Ciała.

Zdaniem Zająca newralgicznym okresem są również wakacje.

- Niektóre zakłady pracy ogłaszają wtedy planowe przestoje, w czasie których pracownicy wykorzystują urlopy. Gdy produkcja rusza, nie powinno być obaw, że zabraknie ludzi do pracy. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś, kto miał zaplanowany urlop w innym terminie, zostaje z niego odwołany, ponieważ inny pracownik wykorzystuje zwolnienie chorobowe, żeby nie przychodzić do pracy. To jest nieuczciwe względem innych zatrudnionych - ocenia.

Poza tym ekspert zwraca uwagę, że absencja chorobowa to zjawisko cykliczne - rośnie w I i IV kwartale, a spada w II i III.

- W niektórych firmach, w których średnia roczna absencja wynosi ok. 5-6 proc., w listopadzie spada ona nawet do 3,5 proc., by w grudniu sięgnąć 10 proc. Dzieje się tak, ponieważ w listopadzie pracownicy często oszczędzają urlop na święta (wiąże się to także z naliczaniem premii), a kiedy te już nadejdą - pojawiają się zwolnienia chorobowe - wyjaśnia Zając.

Kto "mostkuje" najczęściej?

Ekspert podkreśla, że absencja chorobowa jest ściśle powiązana z poziomem kompetencji. Pracownicy typu "white collar" (umysłowi) mają dużo większą skłonność, żeby przychodzić do pracy mimo choroby. W przypadku pracowników "blue collar" (fizycznych) tendencja jest odwrotna.

- Zjawisko "mostkowania" dotyka przede wszystkim firmy, które zatrudniają pracowników mniej wykwalifikowanych i pracują w trybie ciągłym. Dużo większą skłonność do "mostkowania" wykazują pracownicy w wieku 30-45 lat. Zjawisko nasila się również tam, gdzie panuje niski poziom identyfikacji z miejscem pracy - pracownicy czują się anonimowi, nie widzą perspektyw rozwoju i mają poczucie, że ich nieobecność nie wpłynie na ciągłość procesów produkcyjnych, bo ich praca i tak zostanie wykonana - tłumaczy.

Dr Kalata przyznaje, że to zjawisko bywa "bardzo uciążliwe dla pracodawców, zwłaszcza z sektora MŚP, którzy ponoszą koszt absencji do 33. dnia".

Ekspert z Conperio ocenia, że tezy o tym, że skłonność do "mostkowania" wynika ze słabych zarobków, nie znajdują uzasadnienia. - W trakcie weekendu majowego nagle "rozchorowało" się sześciu polskich pracowników zagranicznej firmy, z którą współpracujemy. Ich wynagrodzenia sięgają od kilkunastu do nawet 20 tys. zł - zaznacza.

Problem pogłębia też konstrukcja systemu. Zając przyznaje, że zdarza się, że "po przeliczeniu dodatków, premii i nadgodzin, korzystniejsze finansowo jest przebywanie na zwolnieniu niż wykonywanie pracy". - Niektórzy pracownicy potrafią to dokładnie kalkulować i planować nieobecności, maksymalizując korzyści finansowe - twierdzi nasz rozmówca.

Dotkliwe skutki kontroli "mostkowania"

Pracodawcy, którzy mają wątpliwości co do choroby pracownika, mogą go skontrolować. Przedstawiciel ZUS wyjaśnia nam, że jedną z przesłanek przemawiających za podjęciem kontroli zaświadczenia lekarskiego jest "częste korzystanie z krótkotrwałych zwolnień lekarskich, również takich uzyskiwanych od różnych lekarzy albo z tytułu różnych schorzeń".

Na czym polega taka kontrola? Po otrzymaniu zlecenia jej przeprowadzenia, kontrolerzy udają się do miejsca zamieszkania pracownika, które zostało wskazane na druku zwolnienia i sprawdzają, czy wykorzystuje on L4 zgodnie z przeznaczeniem. Dyjak przyznaje, że "kontrole podejmowane są bez ustalonych z góry terminów, ale mogą nasilać się w okresach zwiększonej absencji chorobowej".

Ekspert Conperio zwraca uwagę, że wskazanie odpowiedniego adresu jest bardzo istotne, bo zaniedbanie tej kwestii może doprowadzić do problemów.

- Ostatnio doszło do sytuacji, że na druku zwolnienia był błędny adres, a lekarz przekonywał pracownika, żeby się tym nie martwił. To bardzo nieodpowiedzialne, bo w ten sposób naraża pracownika na problemy - jego obowiązkiem jest bowiem podanie właściwego adresu pobytu na zwolnieniu lekarskim - podkreśla.

Jeżeli za pierwszym razem kontrolerzy nie zastaną pracownika pod adresem wskazanym na druku, to mogą ponowić wizytę. Zając wyjaśnia, że wówczas pracownik jest informowany o konieczności złożenia wyjaśnień pod rygorem utraty wynagrodzenia lub zasiłku chorobowego.

Przedstawiciel ZUS podkreśla, że zasady kontrolowania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy dotyczą wszystkich zaświadczeń lekarskich, bez rozróżnienia w jakim celu L4 zostało wydane.

"Sankcje w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w wykorzystywaniu zwolnień lekarskich od pracy są takie same" - wyjaśnia.

To oznacza, że pracownicy, którzy "mostkują", mogą stracić prawo do zasiłku chorobowego za cały okres trwania zwolnienia.

- Zdarzało się, że zgłaszały się do mnie osoby, którym ZUS zakwestionował prawo do zasiłku - co prawda nie z powodu samego "mostkowania", ale z uwagi na wykryte niezgodne z celem L4 zachowania (np. aktywność fizyczna niepołączona z procesem leczenia) - wskazuje dr Kalata.

Problem polega bowiem na tym, że "nie istnieją jasne kryteria, które pozwalają automatycznie odróżnić legalne L4 od nadużycia wszystko zależy od kontekstu". - Kluczowe jest, czy ubezpieczony przestrzegał zaleceń lekarza i nie wykorzystywał zwolnienia niezgodnie z jego celem. Sam fakt, że zwolnienie przypada na piątek lub poniedziałek, nie oznacza nadużycia, ale może być podstawą do weryfikacji, jeśli towarzyszą mu inne podejrzane okoliczności - wyjaśnia.

W 2024 r. ZUS przeprowadził kontrolę 486,4 tys. zwolnień lekarskich, a zakwestionował 36,6 tys. z nich. Wiązało się ze wstrzymaniem wypłaty świadczeń chorobowych o łącznej wartości przekraczającej 52,9 mln zł.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"