Koniec palenia byle czym? Niedługo propozycja nowych przepisów dotyczących węgla
Najpóźniej na początku czerwca rząd dostanie projekt zmian w przepisach dotyczących monitorowania i kontrolowania jakości paliw - zapowiedział we wtorek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Nowelizacja ma dotyczyć przede wszystkim jakości trafiającego na rynek węgla.
Wiceminister mówił o aktualnym stanie prac nad tym projektami podczas wtorkowej wizyty w Ornontowicach na Śląsku. Odniósł się też do poniedziałkowej publikacji "Gazety Wyborczej", która napisała, że ME nie chce zgodzić się na postulowane przez MR parametry jakościowe mającego trafiać na rynek węgla i odrzuca wnioskowaną przez MR certyfikację paliw stałych.
Tobiszowski nawiązał przy tym do niedawnego spotkania z wiceminister rozwoju Jadwigą Emilewicz, podkreślając, że było ono "bardzo merytoryczne". Powiedział, że przygotowany w jego resorcie projekt rozwiązań trafi pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów, gdzie swoją poprawkę ws. certyfikatów zgłosi MR, a ME "prawdopodobnie" nie zgłosi zastrzeżeń.
Wiceminister przypomniał, że obecny etap prac nad regulacjami wiąże się z zakończonymi już konsultacjami środowiskowymi - ze stroną społeczną, ekspertami i sprzedawcami węgla. - W tym tygodniu następuje pogrupowanie w ramach resortu, wniosków, sugestii, zastrzeżeń, które spłynęły. Po zakończeniu tego etapu w przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać z osobami, które wniosły poszczególne uwagi - zapowiedział Tobiszowski.
- Potem jesteśmy umówieni jeszcze raz z panią minister Emilewicz, żeby dogadać sprawę certyfikatów na jakość paliwa - chodzi tu o węgiel. Następnie zgłaszamy ustawę do Komitetu Stałego Rady Ministrów i na Komitecie Stałym będzie zgłoszona poprawka przez Ministerstwo Rozwoju i tutaj prawdopodobnie nie będzie naszych zastrzeżeń - podkreślił wiceszef ME.
- Taki projekt powinien najpóźniej z początkiem czerwca znaleźć się na posiedzeniu rządu. Chcielibyśmy,żeby do lipca wyszło to z obrad rządu - wskazał Tobiszowski.
Dopytywany przez dziennikarzy wiceminister zapewnił, że nie ma sporu z przedstawicielami MR - także pod względem regulowanych rozporządzeniem parametrów węgla. - Mieliśmy co do tej kwestii zgodność. Jedyne, o czym rozmawialiśmy, to aby zabezpieczyć stosownyprawny systemem. To była bardziej kwestia tego, co po wejściu ustawy w życie niż samo certyfikowanie węgla - wskazał Tobiszowski.
Wyjaśnił, że chodzi o uzgodnienie poprawki, dotyczącej certyfikatów, która ma być zgłoszona przez ME, z istniejącym systemem. Przypomniał, że każda kopalnia ma w swojej strukturze laboratorium, które pozwala pokazać, jakie parametry ma opuszczający ją węgiel.
- Tu chodzi o to, żeby na składach węgla węgiel był tej jakości, w jakiej wychodzi z kopalń. Zależy nam, aby wreszcie uporządkować kwestie jakości węgla na polskim rynku. Tu między ministerstwami nie ma sporu - wskazał Tobiszowski.
Wiceszef ME ocenił, że wypracowywane w tym resorcie rozwiązania są "odpowiedzią" na wdrażane przez MR działania związane ze smogiem. - Ta ustawa wyrzuca nam tzw. niesort z rynku, co powinno uporządkować nam pewne kwestie smogowe - przypomniał wiceminister.
- Obok tego, żeby ta ustawa weszła w życie, nasze podmioty - Polska Grupa Górnicza, Jastrzębska Spółka Węglowa - nie będą wprowadzały mułów, flotów i tych produktów, które w indywidualnym spalaniu są szkodliwe dla środowiska. Jedynie będzie to w obrocie w energetyce, gdzie są stosowne filtry - zapewnił.
Celem ustawy oraz towarzyszących jej rozporządzeń ma być monitorowanie i kontrola jakości paliw, jakie trafią na rynek, oraz ograniczenie emisji zanieczyszczeń.