Koniec z awokado, bananami, a nawet herbatą. Twardy brexit wyczyści sklepowe półki na Wyspach

Losy brexitu wciąż nie są znane - a to oznacza, że Wielka Brytania wciąż może wyjść ze Wspólnoty bez żadnej umowy. To wpłynie między innymi na brytyjskie diety. Przez długie miesiące mieszkańcy Wysp mogą być pozbawieni dostępu do awokado, homarów, a nawet do herbaty.

Koniec z awokado, bananami, a nawet herbatą. Twardy brexit wyczyści sklepowe półki na Wyspach
Źródło zdjęć: © Morten Watkins/Solent News & Photo Agency/Solent News/East News | Morten Watkins/Solent News & Photo Agency/Solent News/East News
Mateusz Madejski

17.03.2019 | aktual.: 17.03.2019 09:16

Jeśli zrealizuje się scenariusz "twardego brexitu", to dieta Brytyjczyków będzie się musiała mocno zmienić. Jak prognozuje serwis Bloomberg, mieszkańcy Wysp będą musieli zapewne zrezygnować ze swoich ulubionych przysmaków: francuskich czy włoskich serów, tostów z awokado, koktajli bananowych czy z wielu owoców morza.

Zamiast tego będą jeść jagnięcinę i groch przy każdej okazji, a zapiją to wszystko mlekiem.

Powód tak dramatycznej zmiany diety jest prosty - w przypadku "twardego brexitu" Wielka Brytania nie będzie miała ważnych umów handlowych ze swoimi kluczowymi partnerami. Część sklepów już się przygotowuje na taką ewentualność - i robi duże zapasy na wypadek angielskiego wyjścia z UE bez umowy. Ale problem będzie z produktami, których zbyt długo w magazynie nie można trzymać - czyli na przykład z owocami.

W takim wypadku, Brytyjczycy mogą zapomnieć o jedzeniu pięć razy dziennie owoców czy warzyw - uważa serwis.

Ile taka sytuacja mogłaby potrwać? Nad tym głowią się obecnie naukowcy. - Sądzę, że ostatecznie będziemy mieli jedzenie. Jednak sklepy i firmy logistyczne muszą się przygotować na gigantyczną zmianę - powiedziała Bloombergowi Sue Pritchard z Królewskiego Towarzystwa Wspierania Sztuki, Przedsiębiorczości i Handlu.

Serwis przypomina, że Wielka Brytania wytwarza ok. 60 proc. zjadanego tam jedzenia. Na pewno Brytyjczykom nie zabranie na przykład mleka. W Wielkiej Brytanii wytwarza się także sporo marchewek, grochu czy buraków. Nie powinno być też problemów z chlebem. Gorzej będzie z pomidorami - Brytyjczycy wytwarzają tylko jedną piątą spożywanych u siebie tych warzyw.

Problemy mogą być też z uwielbianymi na Wyspach napojami - i tymi alkoholowymi, i tymi pitymi codziennie o piątej po południu. Szacuje się, że rocznie do kraju trafia ok. 480 milionów butelek wina z krajów UE. Tego wkrótce może zabraknąć. Podobnie jak kawy czy nawet herbaty - ulubionego napoju Brytyjczyków od setek lat.

Za to, jak zauważa Bloomberg, Brytyjczycy będą mogli topić swoje smutki wywołane brakami ulubionych dań i napojów w znacznie mocniejszym alkoholu. Obecnie bowiem w Szkocji whisky dojrzewa w aż 20 mln specjalnych beczek - czytamy w serwisie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
brexitwielka brytaniabrexit bez umowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (318)