Konsolidacja EUR/PLN w pobliżu 4,0000

Notowania EUR/PLN rozpoczęły dzisiejszą sesję w okolicach poziomu 4,0000. Po ostatniej fali wzrostu zmienności, na wykresie dziennym tej pary walutowej można zauważyć formację trójkąta.

Konsolidacja EUR/PLN w pobliżu 4,0000
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

07.12.2010 | aktual.: 07.12.2010 12:26

Z góry jest ona ograniczona przez linię powstrzymującą silniejsze wzrosty EUR/PLN jeszcze od października 2009 r. (zatrzymała ona również ostatnią falę wzrostów kursu EUR/PLN), z dołu natomiast przez barierę wyznaczoną przez dołki z kwietnia oraz listopada bieżącego roku.

W krótkim terminie złoty ma szansę konsolidować się w górnej części trójkąta. W jego połowie przebiega bowiem wspominana już 200-sesyjna średnia krocząca, która w obecnym momencie stanowi istotne wsparcie. Notowania EUR/PLN mogą zatem w kolejnych dniach poruszać się w przedziale 3,9800 – 4,0400. Pokonanie średniej dałoby z kolei impuls do zniżki w okolice 3,9000 zł za euro – w pobliże dolnego ograniczenia trójkąta.
Dziś z regionu napłynęły dane o produkcji przemysłowej na Węgrzech oraz w Czechach w październiku. Obydwie publikacje rozczarowały oczekiwania inwestorów. Węgierski odczyt dynamiki produkcji wyniósł 8,3 proc. r/r, przy prognozach wzrostu o 9,7 proc. W Czechach natomiast wskaźnik ten kształtował się na poziomie 6,9 proc. r/r (oczekiwano zwyżki o 10 proc.). Słabiej od przewidywań wypadła również czeska sprzedaż detaliczna, bardzo pozytywnie zaskoczył natomiast październikowy odczyt salda na rachunku handlu zagranicznego.

Eurodolar zwyżkował dziś w okolice poziomu 1,3400, kontynuując rozpoczęte pod koniec minionego tygodnia odreagowanie. Póki co jego notowania pozostają stabilne, a inwestorzy oczekują na dzisiejsze głosowanie nad przyszłorocznym budżetem Irlandii. Od tego, czy zostanie on zaakceptowany przez tamtejszy Parlament, będzie zleżała przyszłość obecnej ekipy rządzącej. Ewentualna dymisja rządu wywołałaby kryzys polityczny i uniemożliwiła szybkie przeprowadzanie koniecznych reform strukturalnych.

To z kolei mogłoby spowodować ponowny spadek zaufania względem strefy euro. Irlandia w przyszłym roku musi dokonać cięć budżetowych na łączną kwotę 6 mld euro, a najpóźniej do 2015 r. zaoszczędzić 15 mld i sprowadzić deficyt finansów publicznych do 3 proc. PKB. Jest to warunkiem otrzymania pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Unii Europejskiej. Warunki wsparcia Irlandii należą do najbardziej restrykcyjnych wśród krajów, które już otrzymały pomoc.

Największe partie kraju zapowiedziały, iż będą negocjować w sprawie ich złagodzenia, jednak szanse na ustępstwa ze strony pożyczkodawców są niewielkie. Wielu ekonomistów podkreśla jednak, iż tak drastyczne ograniczenia budżetowe mogą doprowadzić do pogłębienia się kryzysu gospodarczego w Irlandii, co z kolei przełożyć się może na problemy ze spełnieniem wymogów budżetowych, nawet pomimo restrykcyjnej polityki w tym zakresie.

Joanna Pluta
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)