Konsolidacja na GPW trwa

Kalendarium środowe dla USA było prawie puste, jedynymi ważniejszymi danymi makro były informacje o stanie rynku kredytów hipotecznych.

09.10.2009 09:01

Wyniki były lepsze niż poprzednie – odnotowano wzrost indeksu kredytów hipotecznych o 16,4%. Oprócz tych danych na rynek trafił raport kwartalny spółki ALCOA. Miedziowy gigant zza oceanu ogłosił, iż miał o 70% mniejszy zysk i o 33% mniejsze przychody, rynek się tego spodziewał i ostatecznie indeksy amerykańskie zamykały się na lekkich plusach. Podobnie zakończyła się sesja na giełdach dalekowschodnich. Większość indeksów azjatyckich zanotowała wzrosty a najważniejszy - NIKKEI zamknął się na 0,34% plusie. Otwarcie na GPW rozpoczęło się od 1,5% wzrostu indeksu WIG20. Na rynku przeważali kupcy, którym sprzyjały zarówno wzrostowe sesje na giełdach zachodnioeuropejskich, jak i dobre dane makro (w Niemczech produkcja przemysłowa wzrosła o 1,7% m/m, spodziewano się wzrostu 1,5% m/m, a w USA odnotowano mniejszą niż przewidywano ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych). Te informacje spowodowały wzrost głównego indeksu do poziomu 2 205,5 pkt na zamknięciu co daje 1% wzrost przy średnich obrotach wynoszących 1 145
mln PLN. Głównymi spółkami, które podwyższyły wycenę WIG20 były banki: BZWBK (3,2%), BRE (2,86%) oraz PEKAO (2,30%). Spośród ważniejszych informacji można podać fakt ujawnienia umowy między Skarbem Państwa a EUREKO ws. PZU. Z umowy wynika, że akcje największego polskiego ubezpieczyciela zostaną upublicznione do końca 2011 roku. Z pozostałych istotnych wiadomości należy także wymienić decyzje ECB oraz Bank of England nt. poziomu stóp procentowych. Oba banki centralne zdecydowały się na pozostawienie stóp na dotychczasowych poziomach.

Obraz
© Wykres WIG (fot. BM Banku BPH)

Kolejna sesja nie rozwiała nadziei zarówno byków na wzrosty, jak i niedźwiedzi na spadki. Indeks WIG zamknął się wczoraj nieznacznie poniżej 1% na plusie, przy wygenerowanym obrocie 1,4 mld zł. Graficzny obraz sesji przedstawia niezdecydowanie panujące w trakcie notowań, które jednak nie wpłynęło na rozchwianie rynku dostatecznie mocno, aby zakres notowań wyszedł poza środowe widełki. Fakt ten sprawie, że w układzie technicznym sesja niewiele zmieniła. Pozytywnym aspektem czwartkowych działań inwestorów jest z pewnością utrzymywanie poziomów w pobliżu oporu, co daje szansę przebicia w razie pojawienia się mocniejszego impulsu, z drugiej jednak strony brak zdecydowania popytu może dodać argumentów niedźwiedziom i przeważyć szalę na ich korzyść. Wskaźniki analizy technicznej, zgodnie z dość umiarkowaną sesją, podążają płasko za kursem indeksu, nie wnosząc nic istotnego do obrazu rynku po wczorajszej sesji. RSI kolejny dzień oscyluje poniżej linii sygnalnej, znajdując się w strefie neutralnej a ADX od kilku dni
notuje poziom 24 pkt. Piątek z racji końca tygodnia może również upłynąć pod znakiem wyczekiwania i marazmu, ciekawsze ruchy zaobserwować będzie można dopiero po ataku na opór z okolic 38 500 pkt lub od dołu spadek poniżej ostatniego październikowego dołka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)