Kontynuacja korekty
Środa na WGPW przyniosła kontynuację przeceny rozpoczętej w poniedziałek obecnego tygodnia. Przez pierwsze godziny WIG20 poruszał się w niewielkiej odległości od odniesienia, ale po południu kurs zaczął spadać.
12.07.2012 09:00
Ponieważ na większości parkietów europejskich rano panowały wzrosty inwestorzy z rodzimego podwórka mogli mieć nadzieję na zwyżki w miarę rozwoju sesji. Sprawy przybrały jednak inny obrót, nastroje na giełdach akcji po południu pogorszyły się.
Zupełnie co innego wskazywał rynek papierów dłużnych i walutowy. Złoty umacniał się do głównych walut, a rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch spadały. Na razie trudno powiedzieć czy to reakcja na ogłoszony przez rząd hiszpański plan szeroko zakrojonych cięć w budżecie (na 65 mld euro), czy tylko korekta w trwającym osłabieniu obligacji tych państw. Faktem jest, że taki ruch dał szansę na realizację scenariusza kontynuacji wzrostów rozpoczętych na rynku akcji w czerwcu. W rezultacie pomimo ostatecznego słabego środowego zamknięcia na WIG20 (-1,2%), strona popytowa nie stoi na straconej pozycji na koniec tygodnia. Ważna dla rynków może się okazać wieczorna publikacja protokołu z posiedzenia FOMC.
Środowa sesja należała do niedźwiedzi i co warto podkreślić spadki wygenerowane zostały przy zwiększonych obrotach, sięgających po sesji 798 mln zł. Choć zakres ruchu nie był znaczący, to podaży udało się sprowadzić notowania indeksu poniżej obszaru wsparcia na 40 100 pkt, gdzie przebiega 61,8% zniesienia Fibonacciego fali spadkowej z drugiego kwartału. Na wykresie dziennym powstała niewielka, czarna świeca poprzedzona luką bessy, która w najbliższym czasie stanowić będzie barierę dla popytu.
Ponownie kurs indeksu znalazł się również poniżej SK15, co podkreśla przewagę podaży. Dodatkowo, wczorajsze notowania potwierdził obawę o aktualne wyczerpanie potencjału wzrostowego i prawdopodobne zejście w okolice 39 500 pkt. Notowania zostały potwierdzone przez obserwowane wskaźniki. Zarówno RSI jak i Composite Indeks obniżyły wartości. Spada również ADX, wskazując na względną równowagę sił na rynku. Dla dzisiejszych notowań najbliższym wsparciem będzie poziom 39 728 pkt, wynikający z czerwcowego dołka a następnie okolice 39 500 pkt. Od góry indeks ogranicza wczorajsza luka.