Kontynuacja ruchu bocznego

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 7 punktów poniżej wtorkowej ceny odniesienia. Biorąc pod uwagę przebieg sesji za oceanem, a także poranne nastroje panujące w Azji, należało spodziewać się nieco wyższego otwarcia. W komentarzu porannym sugerowałem, że już na samym wstępie sesji powinno dojść do naruszenia znanego nam już węzła podażowego: 2217 – 2222 pkt.

05.07.2012 | aktual.: 05.07.2012 08:35

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 7 punktów poniżej wtorkowej ceny odniesienia. Biorąc pod uwagę przebieg sesji za oceanem, a także poranne nastroje panujące w Azji, należało spodziewać się nieco wyższego otwarcia. W komentarzu porannym sugerowałem, że już na samym wstępie sesji powinno dojść do naruszenia znanego nam już węzła podażowego: 2217 – 2222 pkt.

Tymczasem, to obóz sprzedających zaczął dyktować rano warunki gry. W efekcie zamiast kontynuacji ruchu wzrostowego, kontrakty dotarły w przedpołudniowej fazie handlu do linii szyi bardzo rozległej i złożonej formacji głowy z ramionami (widocznej jedynie w skali intradayowej).

Co istotne popyt zdołał przeciwstawić się tutaj podaży, nie dopuszczając tym samym do przełamania wsparcia. Zanegowanie tej wielokrotnie testowanej linii mogłoby bowiem zostać zinterpretowane jako zapowiedź kontynuacji korekty technicznej.

Ostatecznie bykom udało się wykreować ruch odreagowujący, który ponownie zaczął podążać w kierunku strefy oporu: 2217 – 2222 pkt. Co ciekawe, tym razem inicjatywa byków odznaczała się pewną niezależnością. Kluczowe rynki europejskie wcale nie przejawiały bowiem ochoty do powielania scenariusza wtorkowego, kiedy to popyt niepodzielnie dominował na parkietach. Wydaje się, że to właśnie sceptycyzm byków na Starym Kontynencie sprawił, że koniec końców nie doszło do kolejnego starcia w przedziale Fibonacciego: 2217 – 2222 pkt.

Zamknięcie FW20U12 wypadło jednak na poziomie 2211 pkt., czyli w pobliżu wspomnianego przedziału cenowego. Stanowiło to niewielki wzrost wartości kontraktów w odniesieniu do wtorkowej ceny rozliczeniowej wynoszący 0.14%.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

Nadal trudno w tej chwili napisać coś nowego o sytuacji technicznej wykresu. Transakcje na kontraktach są bowiem konsekwentnie zawierane poniżej przedziału oporu: 2217 – 2222 pkt. W moim odczuciu jednak dopiero w przypadku sforsowania kluczowego węzła podażowego: 2243 – 2248 pkt. zostałby wygenerowany wiarygodny sygnał techniczny zapowiadający kontynuację ruchu wzrostowego.

Eksponuję znaczenie w/w obszaru, gdyż we wskazanym rejonie przecinają się także dwie median lines. Ta okoliczność sprawia, że analizowana strefa plasuje się zdecydowanie wyżej w hierarchii ważności. Trudno na razie oceniać szanse pokonania tej strefy przez popyt, skoro obóz byków ma wyraźny problem ze sforsowaniem 2217 – 2222 pkt. Wydaje się jednak, że w okolicy węzła cenowego: 2243 – 2248 pkt. należy spodziewać się wyraźnego wzrostu presji podażowej.

Najbliższym wsparciem pozostaje niezmiennie strefa: 2174 – 2178 pkt. Jej przełamanie wiązałoby się także z wybiciem poniżej linii szyi intradayowej formacji głowy z ramionami. Byłby to zatem niepokojący sygnał techniczny, uprawdopodobniający możliwość pogłębienia się ruchu korekcyjnego (więcej o tej kwestii napiszę w swoim pierwszym opracowaniu online, które ukaże się około godz. 10.30).

Podsumowując, przewagę techniczną posiada niezmiennie obóz byków, ale z pewnością może niepokoić fakt związany z niemożnością sforsowania strefy oporu: 2217 – 2222 pkt. (w przypadku WIG-u 20 kluczową rolę odgrywa bariera podażowa: 2272 – 2279 pkt. zbudowana na bazie zniesienia 61.8%). Notowania kontraktów plasują się jednak konsekwentnie ponad pierwszą zaporą popytową Fibonacciego, dlatego w dalszym ciągu to obóz kupujących występuje w roli faworytów.

Na zakończenie warto przypomnieć, że na przebieg dzisiejszej sesji spory wpływ mogą mieć decyzje banków centralnych w sprawie wysokości stóp procentowych (BoE i ECB). Oczekuje się, że ECB obniży stopy o 25 pb. Generalnie te oczekiwania są już zdyskontowane. Nie wiemy jednak w jakim tonie przebiegnie konferencja prasowa prezesa ECB (godz. 14.30). Wydaje się, że właśnie to wydarzenie może najbardziej zdeterminować przebieg czwartkowego handlu. Ponadto warto zwrócić uwagę na dane makroekonomiczne z USA (w szczególności mam tu na myśli raport ADP w kontekście piątkowej publikacji miesięcznego raportu z amerykańskiego rynku pracy). O godz. 16.00 zostanie natomiast opublikowany indeks ISM – usługi.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)