Kontynuacja wzrostów na EURUSD w październiku ?

Wrzesień był bardzo udanym miesiącem dla wspólnej europejskiej waluty. W ciągu tych 30 dni euro umocniło się do amerykańskiego dolara o ponad 8%. Czy w październiku będzie podobnie? Poprzedni ruch wzrostowy trwał niemal dwa miesiące, jednak tym razem wzrost był bardziej dynamiczny i zasięg ruchu wrześniowego już prawie osiągnął rozmiary tego czerwcowo-lipcowego.

04.10.2010 | aktual.: 29.10.2010 10:51

Wrzesień był bardzo udanym miesiącem dla wspólnej europejskiej waluty. W ciągu tych 30 dni euro umocniło się do amerykańskiego dolara o ponad 8%. Czy w październiku będzie podobnie? Poprzedni ruch wzrostowy trwał niemal dwa miesiące, jednak tym razem wzrost był bardziej dynamiczny i zasięg ruchu wrześniowego już prawie osiągnął rozmiary tego czerwcowo-lipcowego.

Do zrównania fal brakuje w tym momencie już mniej niż trzy figury (miałoby to miejsce w przypadku osiągnięcia przez kurs EURUSD okolic 1.40). Analiza techniczna sugerowałaby więc, że wzrosty będą trwać zdecydowanie krócej niż do końca miesiąca i jeszcze w październiku powinniśmy obserwować przynajmniej silną korektę. Publikacje makroekonomiczne z ostatniego tygodnia to przede wszystkim gorsze niż w poprzednim miesiącu wskaźniki PMI dla przemysłu. Zarówno w USA, jak i w większości krajów strefy euro. Ten czynnik, świadczący o kolejnym spowolnieniu gospodarki światowej, również powinien sprzyjać zawróceniu kursu głównej pary walutowej w najbliższym czasie. Z drugiej strony jest jednak przynajmniej kilka czynników fundamentalnych, które wskazują, że wzrost na parze EURUSD może być kontynuowany. Pierwszy z nich, to oczekiwania co do dalszego luzowania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, implementowaną poprzez zwiększoną podaż pieniądza. Kolejny czynnik to obniżone w ostatnim czasie prognozy wzrostu
gospodarczego w Stanach Zjednoczonych na 2010 rok.

Jednocześnie prognoza co do tej zmiennej dla strefy euro została podniesiona. Szczególnie wyższego wzrostu niż pierwotnie oczekiwano mają doświadczyć Niemcy. Niewątpliwie czynniki te zostały już w dużej mierze zdyskontowane ostatnimi zwyżkami, już przecież kilka mięsiecy temu wiadomo było, że USA nie będą rozwijać się dużo szybciej od strefy euro (wcześniejsze szacunki mówiły o 3-procentowym wzroście w USA i 0.8% wzrostu w strefie euro w 2010). Reasumując prawdopodobieństwo wystąpienia spadków na EURUSD jest coraz większe i będzie się zwiększało w miarę ewentualnego zbliżania się kursu do poziomu 1.4000.

EURPLN

We wrześniu wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce, w przeciwieństwie do USA i większości krajów strefy euro, został odczytany na zaskakująco wysokim poziomie, najwyższym od czterech lat. Wiele więc wskazuje na to, ze produkcja przemysłowa do końca roku utrzyma dwucyfrowe tempo wzrostu. Czy to pomoże złotemu pokonać granicę 3.90? Niewykluczone, że tak. Na razie jednak w dniu dzisiejszym od rana obserwujemy spadek wartości naszej waluty, który przyczynił się do ukształtowania wsparcia na wysokości 3.9347 i ten poziom będzie kluczowy w kontekście ewentualnego ruchu kursu EURPLN na południe.

EURUSD
W piątek główna para walutowa dotarła aż do poziomu 1.3810, najwyższego od 17 marca tego roku. Coraz wyżej kształtowane szczyty jednoznacznie wskazują więc na panujący na rynku trend. Ruch spadkowy, który obserwujemy od otwarcia wczoraj w nocy do chwili obecnej jest naturalny i wynika z realizacji zysków z długich pozycji. Dopóki nie zostanie przebita linia trendu wzrostowego, przebiegająca dzisiaj w okolicach 1.3660 nie będzie przeciwwskazań do zajmowania pozycji długich z celem na poziomie 1.4000. Chyba, że któraś z publikowanych dzisiaj informacji makro będzie różniła się znacznie od prognoz. Warto więc o godzinie 16 zwrócić uwagę na sprzedaż domów oraz zamówienia w przemyśle w USA.

GBPUSD

Trend wzrostowy na parze GBPUSD został utrzymany pomimo silnego spadku, który wystąpił w ostatni czwartek. Decydująca dla notowań tej pary walutowej jest presja na spadek notowań dolara. Chociaż funt w ostatnim czasie również jest słaby, a w Wielkiej Brytanii również oczekuje się wspierania gospodarki przy pomocy drukowania pieniądza, to w USA oczekiwania te są jeszcze silniejsze. Dzisiaj będzie przemawiał członek Komitetu Polityki Monetarnej i jego jastrzębia wypowiedź byłaby raczej niespodzianką.

USDJPY

Chwilowy wzrost pary USDJPY dzisiaj po otwarciu sesji azjatyckiej był wynikiem zwiększenia bazy monetarnej w Japonii i osłabienia jena. Ruch ten był jednak niezgodny z aktualnym trendem i jak to zwykle bywa w takiej sytuacji bardzo szybko nastąpił ruch powrotny. W tym momencie kurs znajduje się bardzo blisko minimów lokalnych ustanowionych na przełomie września i października, na poziomie 83.19. Rynek prawdopodobnie zejdzie do 83.00 i będzie oczekiwał na jutrzejszą decyzję Banku Japonii o poziomie stóp procentowych, a przede wszystkim na decyzję co do dalszych etapów interwencyjnych.
Kamil Rozszczypała
IDM SA

walutyzłotyeuro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)