Kopacz: terminal LNG - w lipcu

Terminal LNG w Świnoujściu ma ruszyć w lipcu - zapowiedziała w środę premier Ewa Kopacz, pytana na konferencji prasowej o tę inwestycję.

07.01.2015 17:20

Podczas konferencji podsumowującej 100 dni jej rządu premier została zapytana, dlaczego nie wspomniała o gazoporcie w Świnoujściu, który - jak mówił dziennikarz - ma ruszyć w połowie roku. "Gazoport w lipcu" - odparła premier.

Dotychczas przedstawiciele rządu deklarowali, że gazoport będzie zdolny do komercyjnego odbioru skroplonego gazu w 2015 r., po odbiorach technicznych. Nie podawali jednak dokładniejszego terminu.

Terminal LNG w Świnoujściu pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc.

Pierwotna umowa przewidywała oddanie go do eksploatacji 30 czerwca 2014 r., ale już w 2013 r. wiadomo było, że tak się nie stanie. Jako główną przyczynę wskazywano falę bankructw w polskim sektorze budowlanym w 2012 r. We wrześniu 2013 r. operator terminalu spółka Polskie LNG podpisała z wykonawcą aneks, sankcjonujący opóźnienie przy jednoczesnym podniesieniu wartości kontraktu o 67 mln euro.

Na początku grudnia 2014 r. PGNiG zawarło z Qatargas dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży skroplonego gazu ziemnego z czerwca 2009 r., dotyczące dostaw do Świnoujścia w 2015 r. Według polskiej spółki, jeśli w 2015 r. nie będzie mogła odebrać zakontraktowanego gazu, to Qatargas sprzeda go na wolnym rynku, a PGNiG wyrówna Katarczykom różnicę w cenie w stosunku do kontraktu z 2009 r.

Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami kontraktu, od stycznia 2015 r. PGNiG miało sprowadzać z Kataru gaz w formule "take or pay". Oznacza to, że za gaz trzeba zapłacić niezależnie od tego czy się go odbierze czy nie. Umowa opiewała na 1,3 mld m sześc. gazu rocznie przez 20 lat.

Łączne koszty projektu budowy terminalu LNG w Świnoujściu szacowane są na niemal 3 mld zł. Finansowanie pozyskano z kilku źródeł: dotacji unijnych (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko - 839,4 mln zł oraz Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej - 220 mln zł). Pozostałe środki to kapitał własny operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System oraz kredyty z EBI oraz EBOiR.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)