Korekta dotarła do 2468 – 2473 pkt

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 14 punktów powyżej wtorkowej ceny odniesienia. W porannej fazie handlu stronę zdecydowanie bardziej aktywną pozostawał popyt (wpływ pozytywnego przebiegu sesji na rynku japońskim, gdzie indeks Nikkei zyskał 2.7%). Tym samy bez najmniejszych problemów (jeszcze przed godziną 9.00) doszło do starcia w rejonie ważnej zapory podażowej: 2513 – 2518 pkt.

29.07.2010 08:03

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 14 punktów powyżej wtorkowej ceny odniesienia. W porannej fazie handlu stronę zdecydowanie bardziej aktywną pozostawał popyt (wpływ pozytywnego przebiegu sesji na rynku japońskim, gdzie indeks Nikkei zyskał 2.7%). Tym samy bez najmniejszych problemów (jeszcze przed godziną 9.00) doszło do starcia w rejonie ważnej zapory podażowej: 2513 – 2518 pkt.

Wynik tej konfrontacji okazał się jednak niekorzystny dla byków. Z analogiczną sytuacją mieliśmy także do czynienia w przypadku WIG-u 20 i znanej nam już zapory cenowej Fibonacciego: 2498 – 2504 pkt. Tym samym bykom po raz kolejny nie udało się tutaj sforsować szyków obronnych strony podażowej. Ich działania, które od pewnego czasu cechują się w wymienionych przed momentem rejonach cenowych zauważalną niekonsekwencją, zachęciły wreszcie sprzedających do wykreowania silnej kontry. Efektem tej inicjatywy był kilkudziesięciopunktowy ruch spadkowy. Fala przeceny wytraciła jednak swój impet zanim dotarła do pierwszego, stosunkowo wiarygodnego węzła popytowego Fibonacciego (mam tutaj oczywiście na myśli strefę: 2468 – 2473 pkt na FW20U10). W końcowej fazie notowań doszło jednak do przetestowania w/w zakresu.

Ostatecznie zamknięcie kontraktów uplasowało się na poziomie: 2488 pkt. Stanowiło to symboliczny spadek wartości FW20U10 w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.08%.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

Z załączonego wykresu wynika, że strefa oporu Fibonacciego: 2513 – 2518 pkt okazała się nieprzypadkowym obszarem cenowym, z pokonaniem którego strona popytowa ma cały czas ogromne problemy. Do ciekawej konfrontacji doszło również wczoraj w rejonie: 2468 – 2473 pkt, gdzie jak widać przebiega także zielona median line. Bykom udało się tutaj odeprzeć atak zainicjowany przez podaż. Skala odreagowania wzrostowego nie była jednak duża. Zakres cenowy: 2468 – 2473 pkt nadal pełni zatem na FW20U10 rolę stosunkowo istotnej strefy wsparcia. Tak jak podkreślałem w swoich wczorajszych opracowaniach, przełamanie wymienionej zapory cenowej pogorszyłoby według mnie krótkoterminowy układ techniczny wykresu i mogłoby w konsekwencji doprowadzić do pogłębienia się ruchu korekcyjnego.

Sytuacja jest o tyle interesująca, iż na wykresie można obecnie dostrzec potencjalną, prospadkową formację XABCD. Co prawda jej projekcje koncentrują się dopiero w rejonie: 2536 – 2541 pkt, niemniej za pewien substytut w/w zakresu uznałbym w tej chwili znaną nam już barierą podażową: 2513 – 2518 pkt. Zanegowanie: 2468 – 2473 pkt uprawdopodobniłoby w jakimś stopniu scenariusz „wypełniania się” potencjału spadkowego zawartego w tej strukturze. Ponieważ nie bardzo pasują mi tutaj jednak proporcje czasowe związane z długością fali AD względem ruchu spadkowego trwającego od 15 kwietnia do 25 maja, cały czas ważną rolę (jako elementu potwierdzającego powyższe założenia) przypisywałbym zakresowi: 2440 – 2444 pkt (zlecenie zabezpieczające dla długich pozycji utrzymywałbym nadal kilka punktów poniżej poziomu: 2440 pkt). Niemniej, w rejonie: 2513 – 2518 pkt ograniczyłbym na pewno ilość posiadanych długich pozycji, traktując tę strefę jako ważny element zarządzania wielkością pozycji.

O otwarciu kolejnych długich pozycji pomyślałbym natomiast w sytuacji wybicia się kontraktów ponad przedział cenowy: 2536 – 2541 pkt. Nie można bowiem wykluczyć, że zanegowanie widocznej obecnie formacji XABCD stałoby się ostatecznie zapowiedzią kontynuacji ruchu wzrostowego, i co się z tym wiąże, przełamania szczytu uformowanego 15 kwietnia.

Z powyższym scenariuszem również w jakimś stopniu należy się liczyć, gdyż na wykresie indeksu WIG20 nie uzyskujemy w tej chwili potwierdzenia obrazu technicznego, jaki wyłania nam się po gruntownym przeanalizowaniu wykresu kontraktów (nie WIG-u 20 nie występuje analogiczny układ XABCD, choć ważną rolę pełni eksponowany przeze mnie często przedział oporu: 2498 – 2504 pkt). Mamy zatem tutaj pewne rozbieżności, o których zresztą często wspominam w swoich opracowaniach. Niemniej, jak zwykle w takich sytuacjach, nieco większą wagę przypisałbym jednak wykresowi kontraktów, zwracając w pierwszej kolejności uwagę na wymienioną już wcześniej barierę popytową: 2468 – 2473 pkt. Biorąc pod uwagę wczorajsze spadki za oceanem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że do kolejnej konfrontacji w wymienionym rejonie dojdzie już w porannej fazie handlu.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)