Korekta spadkowa na koniec wzrostowego tygodnia
Trzy z rzędu wzrostowe sesje WIG20, oraz ponad jednoprocentowa czwartkowa przecena amerykańskich indeksów sprowokowały inwestorów do zrealizowania części zysków i indeks największych spółek zniżkował w piątek na otwarciu ok. 0,8%.
Przez pierwsze godziny handlu, pomimo niekorzystnego otoczenia, kupujący co najmniej utrzymywali te poziomy, a nawet próbowali odrabiać straty. Do przejęcia inicjatywy brakowało jednak motywu. Oprócz wymienionych na początku negatywnych faktów dochodziło czwartkowe osłabienie złotego (technicznie zapowiadające korektę spadkową na polskiej walucie), gorsze od prognoz publikacje wstępnych wyliczeń zmiany PKB europejskich gospodarek (cały Euroland +0,4%vs +0,6% w III kwartale), oraz raporty polskich blue chipów, które ogólnie rzecz biorąc były lekko poniżej oczekiwań. KGHM (-1,8%) pokazał zysk 382 mln PLN wobec konsensusu 479 mln PLN, jednocześnie jednak zachowując szansę na osiągnięcie rocznego dochodu zgodnego z podwyższonymi w czwartek założeniami (2,25 mld PLN).
PKN Orlen (-2,4%) z kolei, zysk netto wykazał większy od przewidywań rynku (931 vs 778 mln PLN), ale zysk operacyjny był już słabszy o średnio 3% i cena akcji spółki przez całą sesję była niższa od czwartkowej. Po 13:00 nastroje na giełdach zachodnioeuropejskich uległy nieznacznemu pogorszeniu, co dało impuls stronie podażowej do definitywnego przejęcia inicjatywy na GPW. W tym okresie jednocześnie wyraźnie zwiększyły się obroty (ostatecznie relatywnie sporo, bo ponad 1,2 mld PLN), tym samym potęgując wymowę zamknięcia WIG20 na poziomie -1,55% (2357 pkt). BM Banku BPH